-

ewa-rembikowska : Wczoraj Warszawianka, dziś Kujawianka.

Burmistrz Mokotowa ściga spadkobierców rzekomego długu w opłacie wieczystej za 2016 rok

Przepraszam, że wywlekam prywatę, ale chcę pokazać in statu nascendi z jaką patologią  mamy do czynienia w obszarze stosunków urząd - obywatel i jak takie sytuacje wpływają na tzw. zaufanie obywatela do Państwa.

Być może ktoś z Państwa w bliższej lub dalszej przyszłości znajdzie się w podobnej sytuacji.

Właśnie dostałam takie pismo od Burmistrza Dzielnicy Mokotów.

Sytuacja sowygląda tak.

Mama była użytkownikiem wieczystym w 2016 roku. Z tego tytułu wniosła stosowną - wyznaczoną przez Urząd - opłatę wieczystą w dwóch ratach w 2016 roku. 

Urząd między rokiem 2019  a 2022 musiał dopisać do jej konta nową rzekomą kwotę do zapłacenia za uzytkowanie wieczyste za 2016 rok.

Teraz żąda od jej spadkobierców (mnie i brata), abyśmy przyjeli ten jej rzekomy dług i go spłacili.

Postępowania spadkowego nie przeprowadzaliśmy, bo skąd mogłam wiedzieć w 2020 roku, że od listopada 2022 będzie nas ścigać Burmistrz Mokotowa za rzekomy dług.

Na listopadowe pismo, aby przeprowadzić postępowanie spadkowe odpowiedziałam tak:

W odpowiedzi na Państwa pismo z dnia 30 listopada 2022 roku uprzejmie informuję, iż roszczenie miasta w sprawie opłaty roczne/odsetek za zwłokę w opłacie za użytkowanie wieczyste za rok 2016 uległo przedawnieniu w roku 2019, a więc gdy Krystyna Rembikowska jeszcze żyła i w każdej chwili mogła wyjaśnić sprawę przesyłając stosowne dokumenty dotyczące tak rozłożenia opłaty na II raty jak i potwierdzeń przelewu.
Zgodnie z ugruntowanym w doktrynie i orzecznictwie poglądem świadczenie w postaci opłaty rocznej z tytułu użytkowania wieczystego gruntu jest świadczeniem okresowym, o czym przesądza fakt, iż mimo że prawo to jest ustalane na określony w umowie okres czasu, od 40 do 99 lat, to wnoszone opłaty roczne, dotyczą poszczególnych lat korzystania z nieruchomości. Nadto opłata ta nie jest ustalana za cały okres, ale w poszczególnych latach może ona ulegać zmianie. Obowiązek ten przechodzi również na dalszych nabywców prawa użytkowania wieczystego, ale tylko w zakresie opłat wymagalnych w okresie posiadania przez nich tego prawa. Wszystko powyższe przesądza okresowy charakter tego zobowiązania. Obowiązek zapłaty opłaty rocznej powstaje co do zasady z każdym rozpoczętym rokiem kalendarzowym trwania umowy, a termin wymagalności upływa z
dniem 31 marca danego roku (art. 71 ust 4 ustawy). Z tych względów roszczenia o zapłatę opłat rocznych z tytułu użytkowania wieczystego, jako roszczenia okresowe ulegają przedawnieniu z upływem lat 3 i takiemu samemu przedawnieniu ulegają roszczenia odsetkowe.

I co teraz dalej mam zrobić?

 

 

 



tagi: patologia  mokotów  opłata za użytkowanie wieczyste 

ewa-rembikowska
24 stycznia 2023 12:27
56     2642    9 zaloguj sie by polubić

Komentarze:

m8 @ewa-rembikowska
24 stycznia 2023 13:47

Widać , że bardzo chcą naszego dobra.

zaloguj się by móc komentować

ewa-rembikowska @m8 24 stycznia 2023 13:47
24 stycznia 2023 15:15

Ja przypuszczam, że mają współpracę w zaprzyjaźnionymi kancelariami prawnymi i jest to sposób na wyciągnięcie pieniędzy z budżetu.  Znają ozrzecznictwo, wiedzą, że przegrają proces, ale co wezmą to ich. A urzędnik powie, że musiał wyczerpać wszystkie możliwości ściągnięcia przeterminowanych wierzytelności.

zaloguj się by móc komentować

grudeq @ewa-rembikowska
24 stycznia 2023 16:04

Przedawnienie w kodeksie cywilnym jest innym przedawnieniem niż w prawie podatkowym administracyjnym. 

To znaczy, przedawnienie zobowiązania podatkowego powoduje jego wygaśnięcie. Natomiast przedawnienie zobowiazania cywilnoprawnego powoduje, że wierzyciel może się uchylić od jego spełnienia (art 117.2 k.c.)

Zobowiązania cywilnoprawne wygasają z momentem ich spełnienia lub zwolnienia przez wierzyciela ze świadczenia. Zatem nie wystaczy napisać: to się przedawniło, bo wierzyciel może skierować sprawę do Sądu i Sąd zasądzi, chyba że dłużnik podniesienie zarzut przedawnienia, Chociaż i tu Sąd może z kolei zbadać na żądanie wierzyciela, czy zarzut dłużnika nie został podniesiony wbrew zasadom współżycia społecznego.

Wydaje mi się zatem, że Gmina - M. St. robi słusznie, że próbuje ustalić spadkobierców, bo może okaże się, że któryś ze spadkobierców nie podniesie zarzutu przedawnienia. 

Czepię się jeszcze sformułowania "abyśmy przejeli ten jej rzekomy dług". Dług się przyjęło z chwilą przyjęcia spadku. Ten dług - nawet jeśli jest przedawniony - istnieje. Gdyby teraz Pani zapłaciła na rzecz miasta tą opłatę i potem powiedziała, żę przecież to się przedawniło i gmina jest bezpodstawnie wzbogacona - to nie przejdzie, bo jeżeli się płaci dług, chociażby przedawniony, to nie stanowi to bezpodstawnego wzbogacenia (art. 411 pkt 3 k.c.) 

zaloguj się by móc komentować

Szczodrocha33 @ewa-rembikowska
24 stycznia 2023 17:17

"Przepraszam, że wywlekam prywatę, ale chcę pokazać in statu nascendi z jaką patologią  mamy do czynienia w obszarze stosunków urząd - obywatel i jak takie sytuacje wpływają na tzw. zaufanie obywatela do Państwa."

A to państwo ustawia ławeczki niepodległości i uchwala ustawy o obronie ojczyzny.

Obywatele - zwykli ludzie gnębieni na codzień przez urzędniczo-sądowe mafie oplatające cały kraj, ZUS  i setki innych instytucji.

Kogo mają bronić?

Pani dyrektor Sitek i jej kolegów z Urzędu Miasta stołecznego Warszawy?

zaloguj się by móc komentować

ewa-rembikowska @grudeq 24 stycznia 2023 16:04
24 stycznia 2023 18:04

Jeśli w 2016 roku osobiście z konta mamy zrobiłam przelew z tytułu opłaty za użytkowanie wieczyste wg pisma, które UD nam przysłała, to jak się to stało, że w roku 2022 tenże urząd nagle stwierdził, że do zapłaty za 2016 rok jest jeszcze ponad 2 tys. zł??? 

W roku 2016 żadnego długu nie było.

Czy zatem dziedziczę dług, który powstał przez zapis na koncie na zasadzie prawa kaduka w roku 2022, gdy mama zmarła w 2020?

zaloguj się by móc komentować

orjan @ewa-rembikowska
24 stycznia 2023 18:10

Skoro nie było stwierdzenia naycia spadku, ani poświadczenia dziedziczenia, zaś z księgi wieczystej (spojrzałem tylko w jedną z wymienionych) wynika, że ktoś nabył użytkowanie wieczyste z umowy sprzedaży w 2018 roku, to znaczy, że ta sprzedaż najprawdopodobniej nastąpiła przed śmiercią śp. Mamy. W takim razie dane prawo użytkowania wieczystego raczej nie wchodziło do spadku po Mamie, a cały 2016 rok była uzytkownikiem wieczystym z obowiązkiem opłaty za ten rok. 

Jeżeli spadkobiercy dysponują dowodem zapłaty za 2016 r., to ma on charakter pokwitowania. Pytanie co to za dowód zapłaty (przelew bankowy, przekaz pocztowy, czy kwit kasowy z urzędu miasta, czy coś jeszcze innego. W wymienionych przypadkach stanowić będzie dowód zapłaty z mocą równą dokumentowi urzędowemu. Niezależnie od stanu porządku w księgach miasta i w głowach urzędników miejskich posiadających zapisane cokolwiek innego, albo braki w zapisach własnych, ten dowód "bezapelacyjnie" rozstrzygnie o braku długu, a nawet źródłowego zobowiązania, bo zapłata zobowiązania pieniężnego po prostu umarza je.

Gorzej, jeśli takiego dowodu fizycznie nie ma, a pewność uiszczenia zapłaty wynika ze słów śp. Mamy, jej zapisków, itp. W takiej sytuacji warto żądać od miasta wydania odpisu dowodu przyjęcia zapłaty wskazując interes prawny w odparciu rozszczenia miasta o zapłatę. Da miasto, czy nie da, w razie sporu sądowego zostanie (na wniosek!) przymuszone przez sąd. Jeśli odmówi, albo zaprzeczy, to już w procesie trzeba będzie żądać, aby sąd (na wniosek!) zlecił biegłemu sądowemu zbadanie wpływów miasta z tego 2016 r. na okoliczność, czy wśród ogółu wpływów znajował się wpływ opłaty od śp. Mamy. Badanie powinno objąć wpływy via bank, poczta i kasa.

Jeżeli dowodu nie ma a jest względna pewność, że Mama płaciła ze swojego konta bankowego, to poszukiwanie duplikatu dowodu zapłaty trzeba równolegle wszcząć w danym banku, ale watpię, by bank zechciał rozmawiać ze spadkobiercami bez zobaczenia stwierdzenia nabycia spadku. Nawet, gdy to stwierdzenie zobaczy, to pewnie i tak będzie chciał odmówić. Niestety, takie bezczelności są częste. Wtedy można bank zmusić przez sąd już w toku procesu z miastem.

Rzecz podstawowa: kto twierdzić będzie, że Mama zapłaciła, ten bierze na siebie ciężar dowodu tej zapłaty a miejskie papugi tylko będą zacierać ręce. Dlatego trzeba zacząć poszukiwania już teraz na ile się da. No chyba, że dowód, tj. dokument zapłaty macie w garści.

Inaczej przedstawia się zarzut przedawnienia. Trzeba będzie go podnieść choćby tylko z ostrożności. Opłata za 2016 r. na pewno stała się wymagalna z upływem 31. marca 2016 r. Bieg przedawnienia rozpoczął się od 1 kwietnia 2016 r. i trwał 3 lata z końcem 31 grudnia trzeciego z tych lat, zatem przedawnienie nastąpiło z upływem 31 grudnia 2019 r. Jeżeli miasto do tego terminu nie wniosło pozwu (przeciwko śp. Mamie), to bieg przedawnienia nie został przerwany.

Może jednak gdzieś w Mieście plącze się jakieś pismo od Mamy, z którego treści da się spekulować, że Mama uznała to roszczenie i wtedy miasto twierdzić będzie, że przedawnienie biegnie dopiero od wtedy i jeszcze trwa. Czy coś takiego jest, dowiesz sie dopiero z pozwu. Prawdopodobieństwo jest małe, raczej teoretyczne, ale jest.

Bardziej prawdopodobne jest, że takie uznanie roszczenia chcieli wymusić u Ciebie, jako od na razie przypuszczalnego spadkobiercy. Wtedy pozostałoby dla nich tylko udowodnić, że jesteś osobą przeciwko której roszczenie im przysługuje a droga do tego prowadzi przez wykazanie, że należysz do spadkobierców. Właśnie dlatego miasto zabiera się do wniosku o stwierdzenie nabycia spadku. Dlatego we wszelkich kontaktach z miastem powinnaś pilnować się, aby nie dawać podstaw do twierdzenia, że uznajesz roszczenie albo, że  zrzekasz się korzystania z zarzutu przedawnienia (to nie to samo!).

zaloguj się by móc komentować

ewa-rembikowska @Szczodrocha33 24 stycznia 2023 17:17
24 stycznia 2023 18:11

A potem poczytamy, że Polacy to jakoś mają w sobie mało patriotyzmu i na każdym kroku chcą omijać prawo.

A tu proszę z urzędu wycieka dziurką złotówka po złotówce na obsługę prawną spraw, które wg przyjętego orzecznictwa są z góry przegrane. Do kogo idzie kasa?

Ile takich dziurek jest w budżecie każdej gminy, miasta, państwa?

 

https://www.prawo.pl/podatki/wezwania-do-zaplaty-przedawnionych-oplat-za-uzytkowanie-wieczyste,516356.html

zaloguj się by móc komentować

ewa-rembikowska @orjan 24 stycznia 2023 18:10
24 stycznia 2023 18:24

Sprawa jest prosta.

W roku 2016 mama była użytkownikiem wieczystym. Ponieważ już wówczas słabo kontaktowała ze światem, więc wszystkie opłaty ja robiłam. Niestety z jej konta. Na dodatek nie wydrukowałam.

Będę próbować z banku wydobyć potwierdzenie. Opłata została przez Urząd rozłożona na dwie raty: do 31 marca i 31 sierpnia.

Ponieważ od 2016 roku toczyliśmy walkę z banksterem o przejęcie całej nieruchomości, więc w sierpniu 2016 mama przekazała mi mieszkanie w drodze darowizny, bo było kilka spraw w sądzie.

Mieszkanie sprzedałam w 2018 roku po wyczerpaniu wszystkich możliwości walki z banksterem. Niestety postawił na swoim, w czym bardzo pomógł mu układ warszawski.

Teraz urząd ściga mamę (jej spadkobierców) za 2016 rok a mnie osobiście za 2017 i 2018 rok, bo prawdopodobnie w 2022 roku sobie dopisali do konta po 2 tys. złotych za rok.

zaloguj się by móc komentować

orjan @ewa-rembikowska
24 stycznia 2023 18:26

Rozminąłem się z Twoim komentarzem o 6 minut wczesniejszym. Jest zatem dowód z ksiąg banku, czyli dowód o sile dokumentu urzędowego, ale bank Ciebie do niego nie dopuści bez okazania stwierdzenia nabycia spadku chyba, że na żądanie sądu. Ale też sąd musi "zechcieć" żądać. Pytanie zatem brzmi, czy  skoro "osobiście z konta mamy zrobiłaŚ przelew z tytułu opłaty za użytkowanie wieczyste", to czy masz w ręku dowód tego przelewu (potwierdzenie bankowe, wyciąg, itp.), czy tylko pamiętasz, że zrobiłaś?

Ale przynajmniej wiadomo, że dowód jest i gdzie dowód jest. Poza tym wszystko podtrzymuję i jednak żądałbym przed procesem od miasta odpisu dowodu wpływu zapłaty. NIech się trochę pokręcą, albo niech wyjdą na krętaczy.

zaloguj się by móc komentować

ewa-rembikowska @orjan 24 stycznia 2023 18:26
24 stycznia 2023 18:33

Wiesz, ja jestem księgową, mam łep jak sklep i całe życie pilnuję terminów, więc prawdopodobieństwo, że nie zrobiłam przelewu jest bliskie zero.

Mam pismo z urzędu z wysokością opłat oraz pismo rozkładające opłatę na dwie raty.

Dzięki za sugestie, że mogę wystąpić o odpis dowodu opłaty zapłaty.

zaloguj się by móc komentować

orjan @ewa-rembikowska 24 stycznia 2023 18:24
24 stycznia 2023 18:49

 

Za 2018 rok przedawniło się z upływem 31 grudnia 2021 r.

 Poza tym z orzecznictwa:

W razie zbycia prawa użytkowania wieczystego w ciągu roku kalendarzowego zbywca jest zobowiązany do uiszczenia właścicielowi opłaty rocznej w rozmiarze odpowiadającym rzeczywistemu okresowi korzystania przez niego z nieruchomości obciążonej tym prawem (art. 238) (wyrok SN z 25.11.2010 r., I CSK 692/09. (da się wyguglać po sygnaturze)

A napisałaś, że w sierpniu 2016 r. Mama zbyła (darowała) Tobie, a sama sprzedałaś pewnie też jakoś w środku 2018 roku. Mozliwe zatem, że miasto błędnie przypisuje Twojej Mamie i Tobie długi.

 

zaloguj się by móc komentować

ewa-rembikowska @orjan 24 stycznia 2023 18:49
24 stycznia 2023 18:57

Ja sprzedałam 26 kwietnia 2018 roku.

Przecież mam od nich pismo z początku 2018, że nie mam zaległości w opłacie wieczystej. Oczywiście pismo dotyczy roku 2017.

Jeśli o mnie chodzi to przecież wydrukowałam im potwierdzenia zapłaty oraz ich decyzje i wysłałam, po czym pani główna księgowa  napisała pismo do naczelnika działu nieruchomości i stwierdziła, że wg dokumentów za 2017 i 2018 wszystko jest zapłacone i brak zaległości. A za 2022 rok widnieje zaległość  z roku 2017 i 2018. Skąd ta zaległość się wzięła nie raczyła wyjaśnić. Oni idą w zaparte. To pismo pokazałam w poprzednim poście.

zaloguj się by móc komentować

orjan @Szczodrocha33 24 stycznia 2023 17:17
24 stycznia 2023 19:25

A to państwo ustawia ławeczki niepodległości i uchwala ustawy o obronie ojczyzny.

Obawiam się, że patrzysz w złym kierunku i dlatego widzisz Państwo na poziomie ławeczki.

Ja patrzę inaczej. Mianowicie, według mnie, mamy do czynienia z tym, iż władze państwa są obezwładnione naporem opozycji, ulicy i zagranicy. Wcale nie dlatego, że oni są tacy mocni, ale dlatego, że włądze państwa nie mają wystarczającego poparcia (może 30 %). Przeciwnicy też mają koło 30 % a poaostałe 30 % ma wszystko w czterech literach i przewala się z nastroju w nastrój.

To wywołuje na zewnątrz efekt pochyłego drzewa, na które każda koza skacze od tej Jurowej, po tą zamkniętą blondynę i poza nimi komu się tam chce z jakichkolwiek własnych upodobań lub deficytów zawsze znajdując poparcie u tych 30% w Polsce (zgadnij, od których).

Wewnątrz Polski powstał zaś efekt, że kota nie ma, myszy harcują. Dlatego byle posipak ma dowolnym urzędzie, czy w sądzie, bank, samorządzie i w ogóle gdziekolwiek, może bezkarnie odstawiać każden woluntaryzm, każdą jaka mu się tylko zechce prywatę, złodziejstwo, czy partactwo. Zawsze zyska ochronę od przynajmniej 30% (zgadnij, których). A jak który przypadkiem jest z PiS, to zawsze uda mu sie uciec pod ochronę doktryny tego nojmana, czy jak mu tam (niczym Banaś i wielu innych).

Bo nikt nie wie, ile się do tego 30% poparcia i tej 30% ochrony przyłączy z tej obywatelskiej mierzwy 30 % (zgadnij których).

Zatem, według mnie, PiS jest, jaki jest, ale ja ewentualnie będę miał do niego pretensje wtedy, gdy będzie dysponował przewagą. Na razie PiS się miota walcząc nie tylko z oporem tzw. materii, ale także z oporem społecznym mogącym sięgać na pewno od 30% a możliwie nawet do 60%. Opór ten na razie jest na codzień za słaby, by odebrać PiS-owi władzę i zarazem na codzień za silny, aby go PiS codziennie przezwyciężał lub ignorował. I tak cud co mu się udaje dokonać.

Państwo z tym burdelem nie ma nic wspólnego. Państwo jest ofiarą! Ale na pewno to nie PiS jest oprawcą państwa.

Oczywiście jest demokracja i każdy może ten państwobraz widzieć po swojemu.

 

 

 

zaloguj się by móc komentować

Paris @ewa-rembikowska 24 stycznia 2023 18:11
24 stycznia 2023 19:39

Sledze  Pani  wszystkie  wpisy...

...  z  wielka  uwaga  i  ciekawoscia,  a  te  ,,urzedowe,,  szczegolnie  !!!

Wlasnie,  ile  takich  zlotowek  przepier****ja  TEPE  BIURWY  z  budzetu  panstwa...  czesto  wrecz  swiadome  swojego  bledu...  to  dopiero  jest  BIZNES  i  zadna  BIURWA  nie  poleci  na  bruk  za  takie  KREACJE,...

...  ale  ,,papugi  i  soNdy,,   zarobione  po  kokarde,...  nieprawdopodobna  wprost  PATOLOGIA  !!!

zaloguj się by móc komentować

orjan @ewa-rembikowska 24 stycznia 2023 18:57
24 stycznia 2023 19:42

Wtedy była jakaś akcja dopisywania kwot do należności za wieczyste użytkowanie. Echo tego znajdziesz w stanie faktycznym opisywanym w uzasadnieniu wyroku Sądu Okręgowego w Gdańsku Sygn. akt I C 1186/19. Może to o takie praktyki chodzi. W każdym razie, najpóźniej w pozwie miasto będzie musiało Ci wyjaśnić podstawę wysokości żądanej kwoty.

http://orzeczenia.gdansk.so.gov.pl/content/$N/151015000000503_I_C_001186_2019_Uz_2020-07-29_001

zaloguj się by móc komentować

ewa-rembikowska @Paris 24 stycznia 2023 19:39
24 stycznia 2023 19:45

Potem nie ma na żłobki, przedszkola, szkoły bo dziurką z budżetu wyciekło na obsługę prawną.

I na kolejny rok wydział prawny zażada podwyższenia swojego budżetu, bo przecież prowadzi tyle spraw, które sztucznie sam wygenerował.

zaloguj się by móc komentować

chlor @orjan 24 stycznia 2023 19:25
24 stycznia 2023 19:56

Czasy są takie, że PiS i PO mają tak samo za słabe poparcie krajowe. No ale rząd PO miałby dodatkowo poparcie całej postępowej ludzkości.

 

zaloguj się by móc komentować

ewa-rembikowska @orjan 24 stycznia 2023 19:42
24 stycznia 2023 19:56

 Podkreślili, że ustawa o gospodarce nieruchomościami (u.g.n.) przewiduje odpowiedni tryb dla ustalania wysokości opłaty i wskazuje, że właściwą drogą jest wypowiedzenie dotychczasowej opłaty przez właściwy organ. Działanie Prezydenta ocenili więc jako próbę obejścia przepisów i zbudowania roszczeń wobec pozwanych opiewającego na niebagatelne kwoty, a także nadużycie prawa w świetle art. 5 k.c., które winno uzasadniać oddalenie powództwa. Nadto pozwani podnieśli zarzut przedawnienia w zakresie żądania opłaty z odsetkami za rok 2016 (k. 100-106).

Właśnie. Stawka za 2016 rok powinna być wypowiedziana przez Urząd do 31 grudnia 2015, stawka za 2017 do 31 grudnia 2016, stawka za 2018 powinna być wypowiedziana do 31 grudnia 2017 roku.

A takich pism wypowiadających dotychczasową stawkę nie było. Za to w 2022 roku ppojawiły się przypisy na koncie.

zaloguj się by móc komentować

Paris @ewa-rembikowska 24 stycznia 2023 19:45
24 stycznia 2023 20:02

Dokladnie  tak  !!!

A  do  tego  i  tak  wszyscy  wszystko  wiedza,  tylko  udaja  i  rzna  glupa...  i  sze  kreNci. 

A  wszystko  dlatego,  ze  nie  ma  kary,  bo  wadzunia  SAMA  WLASNYMI  RENCAMI  GO  ROZWALILA  !!!

 

Jestem  z  Pania  myslami  i  sercem,  trzymam  kciuki,...  i  prosze  pisac,  co  sie  dzieje.

zaloguj się by móc komentować

qwerty @ewa-rembikowska
24 stycznia 2023 21:44

Ustalanie spadkobierców w celu egzekwowania długów lub kreowania nowych dłużników to wywodzi się z praktyki bankowej. Aparat urzędniczy zasmakował w tym procederze. Ta opisana sytuacja wymaga bezwzględnych oświadczeń i przerzucenia ciężaru dowodzenia na urząd. Sądy w takich przypadkach wielokrotnie zbywają 'wierzycieli' brakiem interesu Prawnego w postępowaniu spadkowym i RODO. Obecnie np. aparat Prawny Getin Banku urządza takie igrzyska usiłując kreować nowych dłużników. W sprawie którą mam na biurku już przegrali, bo sąd odesłał ich na Berdyczó w. 

zaloguj się by móc komentować

qwerty @ewa-rembikowska 24 stycznia 2023 19:56
24 stycznia 2023 21:49

To n a leży sprawę tak sformułować aby wylądowała w WSA. Np. wniosek o umorzenie zobowiązania z powodu bezprawności i tryb proceduralny. Równolegle postępowanie cywilne i ew. kodeks karny podejrzenie usiłowania wyłudzenia mienia. To jest wojna a nie dywagacje o państwie, partiach, prawie, etc. Kto tego nie rozumie będzie się witał z komornikiem.

zaloguj się by móc komentować

qwerty @ewa-rembikowska 24 stycznia 2023 19:56
24 stycznia 2023 21:51

Pani uważa że nie było takich pism ale one w aktach mogą zalegać.

zaloguj się by móc komentować

qwerty @orjan 24 stycznia 2023 19:25
24 stycznia 2023 21:56

Jest 2023 rok i hasło Państwo wywołuje lekki uśmiech. Każdy urząd/sąd/etc. to jest władza Państwa. I wobec takiego Państwa m y musimy działać jak Państwo. Każdy przejaw agresji traktujemy jak wypowiedzenie wojny. Bo to jest wojna.

zaloguj się by móc komentować

ewa-rembikowska @qwerty 24 stycznia 2023 21:49
24 stycznia 2023 21:57

Proszę sprawdzić pocztę. Pismo przygotuję do burmistrza, ale wolałabym, aby spojrzał Pan na nie swoim fachowym okiem.

zaloguj się by móc komentować


ewa-rembikowska @qwerty 24 stycznia 2023 21:51
24 stycznia 2023 21:59

Gdyby były to przypuszczam, że na początku 2018 roku nie dostałabym pisma o niezaleganiu z opłatą za użytkowanie wieczyste. A takie pismo mam.

zaloguj się by móc komentować

orjan @chlor 24 stycznia 2023 19:56
24 stycznia 2023 22:29

Zgoda, po 30%, ale PiS przyjął na siebie obowiązek prowadzenia państwa. Natomiast PO uparła się przeszkadzać i wrzeszczeć. Niestety dla PO i jej przydupasów, PiS ma wyniki. Może nie we wszystkim, na pewno ma też zaliczone klęski, ale ogólny bilans nie jest zły zważywszy wszystkie okoliczności wewnętrzne i zewnętrzne. Ciekawe, jak w tych samych okolicznościach sprawdziliby się konkurenci?

W owo poparcie całej postępowej ludzkości dla PO to ja nawet wierzę. Żeby tylko nie byli aż tak bardzo postępowi ...

Jeżeli PiS zostanie pokonany w wyborach, to ja mam w zanadrzu ostrzegawczą anegdotę (autorstwo cudze, ale nie wiem czyje):

Jeśli znajdziecie taką małą kuleczkę i nie będziecie wiedzieli po co ona, to wrzućcie ją do octu. Jeśli się rozpuści, to znaczy, że mieliście perłę.

zaloguj się by móc komentować

OjciecDyrektor @ewa-rembikowska
24 stycznia 2023 22:34

Idą na chama. Tak jak firmy ubezpieczeniowe. Mają z góry wiadome, że pewien - diść spory - procent ich ifuar zapłaci dla świętego spokoju. I o to tu chodzi, a nie o futrowanie kancelarii. Na dobrą sprawe ja bym poszedł do prokuratury i zawiadomił o probie wyludzenia i nadużycia uorawnień przez funkcjonariusza państwowego (samorządowcy korzystają z ochront prawnej przewidzianej dla takowych). Prokurator nie może odmowic przyjecia tego zawiadomienia, a gdyby chciał sprawę umorzyć, to przysługuje zawiadamiającemu zażalenie na to umorzenie. 

Jak urzędasy dowiedzą się od projuratury, że w ich sorawie jest wszczęte postępowanie sprawdzające to nogą otrzeźwieć. Znajomej tak doradziłem w jej rodzinnej sprawie i od razu zrobił się popłoch wśród urzędników. 

No i zakończenie sprawy administracyjnej to bardzo ale to bardzo przyspieszyło. 

zaloguj się by móc komentować

ewa-rembikowska @OjciecDyrektor 24 stycznia 2023 22:34
24 stycznia 2023 22:50

Na pewno

prokuratura

RIO

RPO

Rada Dzielnicy

NIK

???

zaloguj się by móc komentować

orjan @ewa-rembikowska 24 stycznia 2023 21:59
24 stycznia 2023 23:29

Wydaje mi się, że nadmierną wiarę pokładasz w poszlakach jak np. owo pismo o niezaleganiu. Już Ci pisałem, że Twój zarzut "zapłaciłam" będziesz musiała udowodnić dokumentowym dowodem (pokwitowaniem) zapłaty. Gdy zaś będziesz powoływać drugorzędne świadectwa korespondencyjne, to w najlepszym razie dowiedziesz, że miasto Ciebie mylnie poinformowało tym pismem o niezaleganiu. Jeżeli w księgach znanego Ci banku istnieje dowód przelewu, to walcz o ten dowód.

PS.: Kol. @qwerty (21:51) być może ma rację. Czy możesz być pewna, że po sprzedaniu tego mieszkania z początkiem 2018 r. cała korespondencja na adres tego mieszkania byłaby do Ciebie przekierowywana?

zaloguj się by móc komentować

ewa-rembikowska @ewa-rembikowska
24 stycznia 2023 23:53

Pismo o niezaleganiu dotyczy mojej skromnej osoby i jest uzupełnieniem moich wpłat za lata 2017 i 2018, co potwierdza zresztą główna księgowa

Oczywiście nie wiem, czy po 2018 wysyłali jakieś pisma na Malczewskiego.

Natomiast wiem, że nie mieli prawa wstecznie uaktualniać opłaty za użytkowanie wieczyste.

Procedura aktualizacji

Aktualizacja opłaty rocznej dokonywana jest z urzędu albo na wniosek użytkownika wieczystego w oparciu o wartość nieruchomości określoną przez rzeczoznawcę majątkowego. Zgodnie z art. 78 ustawy o gospodarce nieruchomościami, aktualizacji opłaty rocznej dokonuje właściwy organ poprzez pisemne wypowiedzenie dotychczasowej wysokości opłaty w terminie do 31 grudnia roku poprzedzającego. Jednocześnie z wypowiedzeniem organ przesyła ofertę przyjęcia nowej wysokości opłaty rocznej.

https://www.polzlaw.pl/pl/aktualizacja-oplaty-rocznej-za-uzytkowanie-wieczyste- 

To samo jest stronie urzędu dzielnicy Mokotów...

Nowa wysokość stawki obowiązuje od roku następującego po roku, w którym dokonano wypowiedzenia...

https://mokotow.um.warszawa.pl/-/oplaty-z-tytulu-uzytkowania-wieczystego-gruntow

zaloguj się by móc komentować

OjciecDyrektor @ewa-rembikowska 24 stycznia 2023 23:53
25 stycznia 2023 07:31

Do prokuratury ttzeba jak najszybciej. Pokazac zaswiadczenie z urzedu plus dowod wplaty oraz pismo wzywajace do zaolaty. Jest to już mocna przesłanka, że istniejr usiłowanie wyłudzenia..

Jeslu Pani tego szybko n8e zrobi beda męczyć długo. I o to im tylki chodzi - aby zmęczeniem ofiara się poddała. A pi drodze istnieje ryzyko, że wyśla pismo a Pani nie odbierze bo.  ...np. wysłali na inny adres. Ale beda sie upierać, że na ełaściwy adres. Takie rżnięcie głupa. Zresztą zaskoczenia przykre tu mogą być i inne. Nie ryzykowałbym i dlatego od razu namawiam na prokuraturę. 

zaloguj się by móc komentować

qwerty @OjciecDyrektor 25 stycznia 2023 07:31
25 stycznia 2023 15:28

Powoli, prokuraturę uruchamia się po zebraniu wszelkich dowodów oraz przy sprecyzowanych celach; w konfrontacji pośpiech nie jest wskazany. Wysyłanie na 'lewe' adresy stanowi przyczynek do żadania przywrocenia terminu odbioru oraz stanowi okolicznośc obciążającą drugą stronę. 

zaloguj się by móc komentować


orjan @ewa-rembikowska 24 stycznia 2023 23:53
25 stycznia 2023 15:36

1) nie widzę w tym piśmie, aby miasto domagało się czegoś za 2016 r. od ciebie bezpośrednio i nie ma też wzmianki o wpłatach w 2016r. Pismo długów za 2016 r. w ogóle nie dotyczy.

2) z księgi wieczystej wynika, że dostałaś mieszkanie w darowiźnie z dnia 08.07.2016 r. a ksiegi wieczyste dostały wniosek o wpis zmiany w tym samym dniu. Na logikę, tylko do powyższej daty opłaty powinny obciążać Twoją Mamę, a od tej daty już tylko Ciebie. Jest tu jednak inna ciekawa okoliczność, że skoro 20.07.2016 r. w księdze wieczystej dokonano wpisu już Twojej własności, to ewentualne decyzje aktualizacyjne opłat na rok 2017 należało doręczać Tobie, a nie twojej Mamie. Tu disclaimer: No chyba, że aktualizacja obowiązywała już od 2016r. (doręczona Twojej Mamie do 31.12.2015 r.) o czym obie nie wiedziałyście.

3) Dług w opłatach (o ile jest) proporcjonalnie należnych przed 08.07.2016 r. dotyczy Twojej Mamy i jej spadkobierców. Po tej dacie dług dotyczy wyłącznie Ciebie (ale nie spadkobierców) lecz tylko do daty 25.04.2018 r. tj. daty, w której do księgi wieczystej wpłynęła umowa twojej sprzedaży tego mieszkania. Dalej opłaty już dotyczą Twoich nabywców. Z kwot podawanych w cyt. piśmie wynika, że próbują obciążać Ciebie za cały 2018 r. co na pewno jest nieuzasadnione.

4) Nie można rozszerzać, że pismo o Twoim niezaleganiu na dzień 28.01.2018 r. jest dowodem na cokolwiek poza tym, że utrzymywano Ciebie w niewiedzy o Twoim długu, gdyby taki istniał. Bo jeśli w 2017 r. był taki dług, to był tylko pod warunkiem, że to Tobie (a nie Mamie) i to pod Twoim adresem zamieszkania (jest do ustalenia conajmniej z księgi wieczystej) doręczono decyzję aktualizacyjną na 2017 r. Znowu disclaimer: No chyba, że aktualizacja obowiązywała już od 2016r. (doręczona Twojej Mamie do 31.12.2015 r.) o czym obie nie wiedziałyście.

5) W szczególności konto GF 31 89162 wprawdzie dotyczy danego adresu, ale podmiotowo dotyczy Ciebie, lecz nie Mamy. Zaległości Mamy są przypuszczalnie na innym koncie jej samej przypisanym. Może należy żądać numeru i stanu tego konta oraz danych o ostatnich tam wpłatach. Uważaj: masz u nich niejako "przeciwko sobie" chyba dwa konta, a nie jedno.

6) dwie wpłaty w 2017 r. potwierdzone w cyt. piśmie niekoniecznie oznaczają, że pokryły całość należności. Zauważ jednak, że podawana wysokość zaległości za 2017 r. i 2018 r. jest taka sama (2.237,91 zł). Takie same są też suma dwóch potwierdzonych wpłat  za 2017 r. (1.267,13 zł) i ta jedna wpłata w 2018 r. To prowadzi do przypuszczenia, iż ta zagadkowa zaległość polega na niedopłacie, że najprawdopodobniej:

a) miasto błędnie uważa, iż skutecznie zaktualizowało Tobie opłatę za 2017 r. właśnie o te 2.237,91 zł (patrz pkt 2 i 4 wyżej).

b) Natomiast, prawie na pewno żądanie za 2018 r. jest w błędnej wysokości (patrz pkt 3 wyżej). 

Nie widzę kwoty zaległości za 2016 r., której chcą szukać u spadkobierców. Jeśli jest też 1267,13 zł, to jesteśmy w domu i najprawdopodobniej decyzję aktualizacyjną podjęli i wydaje im się, że doręczyli do dnia 31.12. 2015 r.

 

zaloguj się by móc komentować

orjan @orjan 25 stycznia 2023 15:36
25 stycznia 2023 15:43

Dodatek:

Jeśli nie doręczyli komu trzeba i kedy trzeba decyzji aktualizacyjnej na te 2.237,91 zł., to skutecznej aktualizacji nie ma, a z tego wynika, że w 2018 r. nadpłaciłaś o jakieś 2/3 od kwoty  1.267,13 zł. Jeśli aktualizację doręczyli jak i komu trzeba, to o tyle powinni zredukować swoje żądania plus odpowiednio odsetki.

zaloguj się by móc komentować

ewa-rembikowska @orjan 25 stycznia 2023 15:36
25 stycznia 2023 15:50

Bo oni prowadzą dwie odrębne sprawy:

Mama - rok 2016 - tu szukają spadkobierców, by obciążyc ich kwotą 2237,91.

Ja za rok 2017 i 2018 - też po 2237,91 zł

W 2015 nie było jeszcze wyodrębnionej własności, więc co najwyżej mogą prowadzić sprawę wobec spóldzielni w likwidacji.

 

zaloguj się by móc komentować

ewa-rembikowska @orjan 25 stycznia 2023 15:36
25 stycznia 2023 16:01

Opłata roczna za wieczyste użytkowanie gruntu, o której mowa w art. 238 k.c., ustalona wobec zbywcy nieruchomości wiąże także nabywcę. Przy czym nabywca jest zobligowany do jej zapłaty, dopiero od roku następnego po tym w którym nabył to prawo od zbywcy.

http://taxfin.pl/prawo-uzytkowania-wieczystego-zgodnie-z-przepisami-ustawy-z-23-4-1964-r-kodeks-cywilny-dz-u-nr-16-poz-93-ze-zm-jest-forma-wladania-cudza-rzecza-przez/

zaloguj się by móc komentować

orjan @ewa-rembikowska 25 stycznia 2023 16:01
25 stycznia 2023 18:38

To wynika z art. 71 ust. 7 ustawy o dospodarowaniu nieruchomościami. Przepis ten wszedł w życie 32.08.2017 r.* zatem już po darowiźnie od Twojej mamy. Zastosowanie ma więc tutaj tylko do roku 2018, czyli roku sprzedaży przez Ciebie (za ten 2018 rok rozpędziłem się, przepraszam).

Nie wiem, w którym roku była ta (podejrzewana tu o spowodowanie niedopłaty) aktualizacja opłaty z 1.267,13 zł przez podwyższenie jej o 2.237,91 zł. Ale teraz piszesz, że od Twojej Mamy (czyli spadkobierców) za 2016 r. chcą właśnie takie same 2.237,91 zł. To prowadzi trop, że pewnie już za 2016 była ta aktualizacja, a Ty przyjęłaś darowiznę już z tą aktualizacją. Zatem wypowiedzenie powinno było być doręczone Mamie do dnia 31.12.2015 r. Teraz już do tego nie dojdziesz.

Wtedy do doręczania wypowiedzeń aktualizacyjnych stosowało się przepisy kodeksu postępowania administracyjnego. Wysłane listem poleconym, a nieodebrane po powtórnym awizowaniu przez pocztę (razem 14 dni od pierwszego awizo) poczta zwracała do miasta ze skutkiem doręczenia. Awiza umieszczało się w oddawczej skrzynce pocztowej lub, gdy nie jest to możliwe, na drzwiach mieszkania adresata, [...].  Żadna sztuka przeoczyć, albo zostać ofiarą niedbałego listonosza, dzieciaków na klatce schodowej, itp.

 

*/ art. 1 pkt 14 lit. b ustawy z dnia 20 lipca 2017 r. (Dz.U.2017.1509)

zaloguj się by móc komentować

orjan @orjan 25 stycznia 2023 18:38
25 stycznia 2023 18:40

Powoli zaczyna to wyglądać, że pozostaje tylko zarzut przedawnienia.

zaloguj się by móc komentować

ewa-rembikowska @orjan 25 stycznia 2023 18:38
25 stycznia 2023 19:04

Jak przypuszczam oni te 3 lata zaktualizowali w 2021 albo 2022 roku i od razu wysłali wezwania do zapłaty.

Nie było takiej możliwości, abym w 2015, 2016, 2017, czy w 2018 nie odebrała poczty. Dom był 9 rodzinny, listonosz zaprzyjaźniony. Nic nie ginęło.

Zresztą, będę pisać do burmistrza o wyjaśnienie, w jakiej dacie zaksięgowany został przypis w kwocie 2237,91 za 2017 i 2018 i na jakiej podstawie prawnej. I wszystko będzie wiadomo.

zaloguj się by móc komentować

Szczodrocha33 @ewa-rembikowska 24 stycznia 2023 18:11
25 stycznia 2023 19:06

"A potem poczytamy, że Polacy to jakoś mają w sobie mało patriotyzmu i na każdym kroku chcą omijać prawo."

W Polsce nie ma prawa tylko pokopane dołki i zasieki które obywatele muszą omijać. Bieg w workach przez płotki.

Powoduje to radosna działność ustawodawcza naszych parlamentarzystów już od przeszło trzech dekad czyli tzw. biegunka legislacyjna:

morze bzdurnych i skomplikowanych przepisów i paragrafów - one mają za zadanie ułatwiać urzędom obdzieranie i nękanie obywatela.

No i potężna armia urzędników, PRL to przy tym małe piwo - sam Tusk za swojego panowania tworzył sobie wierny elektorat wyborczy, mianując dziesiątki tysięcy nowych urzędników.

Jak dojdą to tego ich rodziny to jest komu głosować na Donalda.

 

 

zaloguj się by móc komentować

ewa-rembikowska @Szczodrocha33 25 stycznia 2023 19:06
25 stycznia 2023 19:41

Jest  prawo, które każdy urzędnik interpretuje na lewo wg własnego uznania i widzimisię. Prawo jest przy tym wewnętrznie sprzeczne. 

Miałam przez dwa lata do czynienia z sądami i tam jest to samo. Cuda panie, cuda się zdarzają.

Z okresu walki we wspólnocie mieszkaniowej taka historia. Odwołaliśmy stary zarząd, powołaliśmy nowy zarząd. Z uchwałą o odwołaniu i powołaniu nowego zarządu poszlismy do banku, aby tamtych wykreślić jako dysponentów konta a nas wpisać. No i co, koleś, który załatwiał tę spraw jakoś tak się mało śpieszył. Wychodził kilka razy. Okazało się, że to kumpel bakstera, z którym walczyliśmy.

W końcu wykreślił bankstera, nas wpisał.

A jak dojechałam do domu, to już miałam kanał zablokowany przez bankową służbę bezpieczeństwa z informacją, że nowe wybory we wspólnocie odbyły się w sposób nieprawidłowy.

Interweniowaliśmy w Komisji Nadzoru Finansowego, która stwiedziła, że nic nie może zrobić na taką jawną ingerencję osoby obcej w działalność banku.

zaloguj się by móc komentować

Paris @ewa-rembikowska 25 stycznia 2023 19:41
25 stycznia 2023 21:12

Fajnie...

...  to  jest  cos  absolutnie  nienormalnego  !!!

Do  mnie  -  z  kolei  -  dzis  zadzwonila  Pani  z  US  i  oznajmila,  ze  nikt  u  nich  nie  jest  po  to  i  nie  moze  wypelnic  za  mnie  PIT`u...  zaczelysmy  sie  przerzucac  argumentami  i  w  koncu  Pani  odeslala  mnie  do  biura  rachunkowego,  na  co  ja  stanowczo  zaoponowalam,  ze  nie  ma  mowy  i  mojej  zgody  na  przymus  finansowy  -  w  koncu  to  tylko  2  m-ce  do  rozliczenia  za  2017  rok  !!!

Poniewaz  wlozylam  w  rozmowe  wszystkie  ,,moje  czary,,  wiec  Pani  kazala  mi  poczekac  zeby  cos  sprawdzic,  ale  system  sie  zawiesil  i  nie  bylo  to  mozliwe...  jutro  z  rana  znowu  musze  zadzwonic  i  ,,werbalnie,,  walczyc  dalej.

Niemniej  jednak  to  straszny  stres  dla  mnie,  czuje  sie  jak  bym  nie  wiem  jakie  przestepstwo  popelnila,  choc  sprawa  jest  naprawde  nieskomplikowana,  cale  szczescie,  ze  Pani  jest  mila...  jeszcze  mila,  choc  juz  uspomniala  o  ,,ukaraniu  mnie,,  oplata  za  niewywiazanie  sie  z  obowiazku...

...  to  jest  cos  niesamowitego  jak  oni  komplikuja  sprawy.

zaloguj się by móc komentować

Szczodrocha33 @ewa-rembikowska 25 stycznia 2023 19:41
25 stycznia 2023 21:38

"Jest  prawo, które każdy urzędnik interpretuje na lewo wg własnego uznania i widzimisię. Prawo jest przy tym wewnętrznie sprzeczne."

Dokładnie.

W Polsce ten jest wygrany kto ma znajomości, dojścia i układy.

Ten koleś z banku zadzwonił do bankstera i dostał instrukcje co robić.

Wypada jeszcze skontaktować się z bankiem i poprosić o instrukcje o to jak właściwie przeprowadzać wybory we wspólnocie.

Może wspólnota banksterska się zlituje i odpowie.

zaloguj się by móc komentować

orjan @ewa-rembikowska 25 stycznia 2023 19:04
25 stycznia 2023 21:48

Jak przypuszczam oni te 3 lata zaktualizowali w 2021 albo 2022 roku i od razu wysłali wezwania do zapłaty.

To nie ma znaczenia kiedy połapali się, że są według własnego ustalenia niezaspokojeni czymś co im się należy. Stan kont mogą poprawiać kiedy się tylko połapią, że czegoś wcześniej nie ujęli. Jako praktyk księgowości na pewno to wiesz. Jeśli tutaj mówimy o "aktualizacji", to chodzi o aktualizację opłaty, a nie zapisów na kontach. Kluczowe jest, czy zrobili tę aktualizację opłaty wraz wypowiedzeniem opłaty dotychczasowej. To zaś kieruje zainteresowanie, czy do daty 31.12.2015 r. dokonali doręczenia właściwego pisma. I tyle.

Nie było takiej możliwości, abym w 2015, 2016, 2017, czy w 2018 nie odebrała poczty. Dom był 9 rodzinny, listonosz zaprzyjaźniony. Nic nie ginęło.

Ale jak to zamierzasz udowodnić? Czym? Własne przekonanie to nie dowód procesowy. W dodatku istota powyższego twierdzenia polega na tym, że czegoś nie było, bo nie mogło być. Twoje przekonanie o prawdzie zderzy się z brakiem faktycznego dowodu trafności tego Twojego przekonania. Taki dowód po prostu istnieć nie może. Co najwyżej może być w dyspozycji jakiś dowód prawdopodobieństwa trafności. Np. jakieś  faktyczne błędy w doręczaniu pisma (pomylony adres nadawczy, nazwisko, cokolwiek), że owszem może i te dwa awiza były, ale gdzie indziej pod pomylonym adresem. Ale jeśli nawet tak było, to dowody na to są gdzieś w papierach miasta (np. pomylony adres na tamtej kopercie) i do Twojej dyspozycji one się nie ujawnią chyba, że przypadkiem. Miasto ma dowód doręczenia nie od siebie, ale od poczty, że dwa razy awizowała i wobec braku odbioru, zgodnie z przepisami list zwróciła miastu. Właśnie ten fakt zwrotu jest dowodem skutecznego doręczenia, choć przecież fikcyjnego. Pismo wróciło do urzędu jako materialnie niedoręczone (bo wróciło i leży), ale formalnie jest doręczone. I już! Tak działa prawda formalna i sąd nawet nie zechce jej poddawać w wątpliwość.

Zresztą, będę pisać do burmistrza o wyjaśnienie, w jakiej dacie zaksięgowany został przypis w kwocie 2237,91 za 2017 i 2018 i na jakiej podstawie prawnej. I wszystko będzie wiadomo.

Akurat! Wierzytelność przecież nie powstaje przez to, że ją zaksięgowano, ale dlatego, że materialnie przysługuje. On Ci pewnie odpowie, że podstawą prawną były dwa przepisy: ten o sposobie aktualizacji opłaty z ustawy o gospodarce nieruchomościami oraz ten o doręczeniach z kodeksu postępowania administracyjnego i stwierdzi, że takie doręczenie formalnie skutecznie nastąpiło przed upływem 31.12.2015 r.

Na zakończenie, bo już chyba nic nie mam więcej do powiedzenia (pamiętaj o przedawnieniu!) opowiem anegdotę. Otóż zdarza się, że "oszust nieudolnie panuje nad oszustwem". Mam na myśli znany mi prawdziwy przypadek, w którym sąd ustalił pewną datę jako upływ istotnego terminu i zasygnalizował, że będzie oddalał powództwo. Na topełnomocnik powoda roześmiał się szeroko i powiedział: Pani sędzio, przecież w tym dniu była niedziela, więc musi Pani przesunąć koniec terminu na poniedziałek. A powód właśnie w ów poniedziałek dokonał czynności. Więc wcale nie w dzień po terminie, lecz w ostatnim dniu jeszcze czynnego terminu. Opowiedziałem to dlatego, że owo pismo aktualizujące opłatę Mamie, powinno było być wysłane z co najmniej dwutygodniowym zapasem terminu (plus coś na organizacyjne czynności pocztowe) przed datą 31.12. 2015 r. (czwartek). W tej bowiem najpóźniejszej dacie musiało dojść do wypowiedzenia, zatem jest to najpóźniejsza data dla doręczenia tego pisma; wszystko jedno prawdziwego, czy fikcyjnego doręczenia. Może więc pismo cichutko leży gdzieś w aktach miasta z kopertą a na niej jak byk stempel nadania np. 25 grudnia 2015 r., więc dwa awiza (7 + 7 dni) po prostu nie zmieściłyby się do sylwestra. Ale to są chyba pobożne zyczenia, chociaż przyjrzeć się nie zawadzi.

Słyszałem jeszcze o takim przypadku, że poczta pomyliła liczenie terminu 14 dniowego i zwróciła sądowi nakaz zapłaty  po 13 , a nie po 14 dniu awizowania. I kicha z prawomocnością nakazu. 

Pozdrawiam.

zaloguj się by móc komentować

ewa-rembikowska @orjan 25 stycznia 2023 21:48
25 stycznia 2023 22:41

Czytam sobie:

Procedura aktualizacji opłaty rocznej z tytułu użytkowania wieczystego wymaga doręczenia użytkownikowi wieczystemu pisemnego wypowiedzenia dotychczasowej opłaty rocznej wraz z ofertą jej nowej wysokości w terminie do 31 grudnia roku poprzedzającego nową opłatę. Oświadczenia te są zazwyczaj objęte jednym pismem (jakkolwiek praktyka ta może budzić wątpliwości co do jej prawidłowości). Wypowiedzenie powinno zawierać: sposób obliczenia nowej wysokości opłaty rocznej, informację o wartości nieruchomości oraz miejscu, w którym można zapoznać się z operatem szacunkowym, a także pouczenie o sposobie zakwestionowania wypowiedzenia. Zaktualizowaną opłatę roczną ustala się przy zastosowaniu dotychczasowej stawki procentowej od wartości nieruchomości określonej na dzień aktualizacji opłaty. Aktualizacji nie można dokonywać częściej niż raz na trzy lata.

Nowa opłata obowiązuje użytkowników wieczystych od 1 stycznia roku następującego po roku, w którym wypowiedziano wysokość dotychczasowej opłaty, chyba że skutecznie zakwestionują oni dokonaną aktualizację.

https://prawo.gazetaprawna.pl/artykuly/1493978,podwyzka-za-uzytkowanie-wieczyste-jak-powstrzymac-podwyzke.html

Jeszcze raz - pism z wypowiedzeniem dotychczasowej opłaty 1237,13 zł nie otrzymałyśmy ani razu.

Natomiast co rok urząd przysyłał nam info na początku roku, że należy zapłacić  1237,13 za dany rok.

zaloguj się by móc komentować

grudeq @ewa-rembikowska 24 stycznia 2023 18:04
25 stycznia 2023 22:43

Pani Ewo, 

1) żlę się opiniuje jeżeli ma się dostęp do częsci materiału.

2) fatalnie się opiniuje jeżeli jedna ze stron z góry zakłada, że urzędnicy działają wbrew prawu, tudzież nie dopuszcza się możliwości, że urzędnicy też się mogą mylić.

3) tak na spokojnie znów analizując dokumenty które Pani przedstawiła to zdaje się umknął nam fakt, że mamy dwie nieruchomości za które jest naliczana opłata za wieczyste użytkowanie, bo przecież mamy dwie ksiegi wieczyste - jedną na mieszkanie, drugą (chyba?) na garaż. 

- zatem być może została zapłacona opłata za mieszkanie, ale nie zapłacono za garaż (albo odwrotnie). W pismach urząd pisze o nieruchomościach. 

4) urzędnikom zdarzają się pomyłki i wystawienie korekt - ale z tych pism nie sposób ustalić czy z czymś takim mamy doczynienia. W ogole pisma które pani przedkłada to nie są wezwania do zapłaty, tylko informacja, ża jakieś pani pismo zostało z jendego wydziału wrzucone do drugiego. 

5) jest Pani o tyle w "dobrej" sytuacji, żę to gmina będzie Panią ewentualnie pozywać o zapłatę a nie odwrotnie, więc póki gmina nie napisze pozwu, to trzeba przyjąć postawę defensywną i czekać.

6) Z prawem kaduka tu nie mamy nic doczynienia, a spadkobierca przyjmuje po spadkodawcy wszystkie długi (nawet te, o których istnieniu dowiedział się po czasie - chociaż można się temu po cześci przeciwdziałać wzywając np po śmierci spadkodawcy aby jego wierzycieli ujawnili swoje dlugi. Ale i tak jeżeli nagle ktoś zorientuje się, że zmarły powinien był zaplacić 200 zł, a nie 20 zł za jakąkolwiek usługę, to dlug wynosi 200 zł a nie 20 zł (oczywiście, jak wszystko w prawie co do zasady).

7) sytuacji jakiej najbardziej obawiałbym się, to że Gmina pozwała Pani mamę jeszcze przed śmiercią - Sąd wydał nakaz zapłaty - nakaz zapłaty się uprawomocnił przed śmiercią mamy - a gdy gmina przeszła do jego egzekucji to ustaliła, że mama nie żyje no i dlatego szuka teraz spadkobierców - do czego ma nie tylko prawo ale i obowiązek. To o tyle psuje Pani linię obrony, że terminy przedawnienia nam się w takim przypadku wydłużą do lat 6. A i o czym ludzie często zapominają - przedawnienie w prawie cywilnym działa jak stoper. Zaczyna biec - następuje przerwanie biegu przedawnienia - stoper zeruje się, i przedawnienie biegnie nam od początku. JAk wierzyciel jest sprytny i konsekwetny to może doprowadzić do tego, że żadna wierzytelność się nie przedawni.

Na pytanie, co robić. Na tą chwilę uważam, że czekać i w odpowiednim czasie i miejscu podnieść zarzut przedawnienia.

zaloguj się by móc komentować

ewa-rembikowska @orjan 25 stycznia 2023 21:48
25 stycznia 2023 23:08

O właśnie znalazłam pismo z urzędu na 2016 r, który urząd nam przysłał na nasz wniosek o naliczenie opłaty z tytułu użytkowania wieczystego. Potem takie samo pismo przyszło do mnie w 2017  a w 2018 tylko ulotka, by zapłacić w tej samej wysokości co w roku poprzednim.

 

zaloguj się by móc komentować

ewa-rembikowska @ewa-rembikowska
26 stycznia 2023 12:31

Dzięki za wszystkie podpowiedzi i opinie.

Ja w międzyczasie dotarłam do sedna historii.

Otóż Urząd wypowiedział  dotychczasową wysokość opłaty wieczystej z dniem 31.12.2012 pismem z dnia 05.12.2012 wysłanym do ówczesnego właściciela nieruchomości Spółdzielni Mieszkaniowej Pracowników Umysłowych.

Spółdzielnia odwołała się do SKO, który w 2021 lub 2022 (czekam na info)  wydał orzeczenie o odrzuceniu wypowiedzenia.

W międzyczasie zaszły zmiany w odniesieniu do strony sporu, spółdzielnię zastąpili właściciele wyodrębnionych lokali.

Tak więc jedyne co mogę zrobić to iść w kierunku przedawnienia.

zaloguj się by móc komentować

Paris @ewa-rembikowska 26 stycznia 2023 12:31
26 stycznia 2023 14:56

OK,...

...  czy  pomimo  to  biurwy  na  Mokotowie  mialy  prawo  SCIGAC  i  TERRORYZOWAC  Pania  albo  Pani  Mame  zadaniem  wstecznej  oplaty  ???

Co  to  w  ogole  za  burdel  tam  jest...  wedlug  mnie  tam  nie  ma  nikogo  kto  by  te  sytuacje  oplat  jakos  ogarnial,...  a  moze  ,,ogarniaja,,  po  zlodziejsku  ,,tFoZoNc,,  takie  skandaliczne  jazdy,  jak  ta  z  Pani  udzialem  !!!

zaloguj się by móc komentować

ewa-rembikowska @Paris 26 stycznia 2023 14:56
26 stycznia 2023 16:25

Myślę, że gdyby w pierwszym piśmie nie potraktowali mnie z buta, tylko normalnie wyjaśnili, o co chodzi, moja reakcja byłaby też inna. 

 

zaloguj się by móc komentować

Paris @ewa-rembikowska 26 stycznia 2023 16:25
26 stycznia 2023 17:39

Voila,...

...  czyli  nie  ogarniaja  spraw,  tylko  od  razu  ,,z  grubej  rury,,  i  branie  petenta  ,,na  huki,,  -  a  noz-widelec  sie  przestraszy  i  zaplaci  -  z  nastawieniem,  ze  im,  temu  detemu  i  tepemu  ,,panstwu,,  wszystko  przejdzie  i  ujdzie  !!!

Pani  sprawa  tylko  potwierdza,  ze  biurwy  nizszego  szczebla  sa  zagubione  i  NIEKOMPETENTNE,...  zapewne  tez  pracuja  w  duzym  stresie  i  byc  moze  sa  NIEDOCENIANE  FINANSOWO...

...  tak  przynajmniej  dzieje  sie  u  mojej  siostry,  ktora  rowniez  jest  ksiegowa  w  duzym  instytucie.  Atmosfera  -  ogolnie  rzecz  biorac  -  jest  fatalna,  ale  moja  siostra  jest  wyjatkowo  ,,odporna,,  na  takie  chamskie  jazdy  ponizej  pasa,  ma  duze  doswiadczenie  i  ciezko  jej  ,,podlozyc  swinie  albo  jakis  niewypal,,...  poza  tym  za  3  lata  przechodzi  na  emeryture  i  tylko  to  sie  dla  niej  liczy.  

zaloguj się by móc komentować

peter15k @ewa-rembikowska
27 stycznia 2023 12:52

Aparat urzędniczy wraz ze swoimi radcami oprócz serwilizmu jest bardzo ”kreatywny” w „pozyskiwaniu” pieniędzy od ludności. W przypadku kredytów Istotny jest  brak wiedzy o toczącym postępowaniu, co skutkuje brakiem podniesienia zarzutu przedawnienia.  Kreowanie długu jako biznes ma długą tradycję.  Nie ma większej „zbrodni” niż zrównoważony budżet.  Zadłużone rządy zrobią wszystko co im się każe.  

W przypadku spraw cywilnych w sądzie w Lublinie ( e-sąd ) można śledzić postępowania, to kiedyś wpadli na pomysł przesyłania spraw do sądu rejonowego i wtedy potencjalny dłużnik dowiaduje się ,że coś było dopiero po zablokowaniu konta od komornika. Były też „innowacje” w przesuwaniu terminów przedawnienia na zasadzie - a nóż sędzia nie będzie skrupulatny  i wyda nakaz ( przykładowo cesja długu pomiędzy funduszami sekurytyzycyjnymi  jako nowa data  od której liczy się przedawnienie ) .   Przed „Ziobrą" praktycznie aparat urzędniczy ( zazwyczaj dynastyczny ) niczego się nie bał.  Jeżeli sprawa jednak znajdzie się w sądzie to sąd nakazuje przesłanie papierów – no i sprawa się kończy umorzeniem albo jest wycofywana.  Odleży się dwa lata i potem ponownie jest kierowana w podobnym trybie z dopisanymi odsetkami – czyli perpetuum mobile.   U podstaw jest oczywiście kreowanie długu poprzez liberalne zasady jego udzielania aby potem żyć z windykacji. Dlatego rozgorzała  taka "walka o praworządność" jako końcowego elementu "systemu" oprócz likwidacji gotówki.  Ostatnio rozgorzała, co bardzo znamienne,  także poprzez strumienie pieniądza kierowanego do mediów Interia, Onet ) walka ze...spowiedzią ( w KRK )  oraz....egzorcyzmami.   

zaloguj się by móc komentować

ewa-rembikowska @ewa-rembikowska
27 stycznia 2023 15:33

Tak, e-sąd to już przeszedł do legendy windykacyjnej. 

W widykacji jest multum nieprawidłowości. Z jednej strony potrafią puścić człowieka z torbami na zasadzie wykreowanego sztucznie długu, z drugiej prawdziwi patologiczni dłużnicy śmieją się w kułak.

W czasie 20 lat pracy w firmie transportowej zetknęłam się z kilkoma taki firmami. Jeden koleś to wymiatał. Zakładał firmę (agencja celna, spedycja), po 4 latach ogłaszał upadłość . I od początku zabawa. Najlepsze, że te kolejne jego firmy były pod tym samym adresem. No, ale koleś miał dobrze ustawionego brata, gdzie trzeba.

A w moim przypadku SKO też pobiło (chyba) rekord rozpoznawania sprawy. Od 2012 do 2021/2. Dziewięć albo dziesięć lat.

zaloguj się by móc komentować

MarekBielany @ewa-rembikowska 27 stycznia 2023 15:33
27 stycznia 2023 23:23

w państwie prawa z ebonitu.

 

zaloguj się by móc komentować

zaloguj się by móc komentować