-

ewa-rembikowska : Wczoraj Warszawianka, dziś Kujawianka.

Chcesz podnieść sobie ciśnienie – załóż konto firmowe w Credit Agricole!!!

W dobie bankowości internetowej, mobilnej podwyższenie kwoty limitu na firmowej karcie debetowej powinno być błahostką trwającą kilka minut.

No, ale nie w CA.

W tym banku w trosce o bezpieczeństwo można to zrobić, albo jadąc osobiście do oddziału banku, albo przez infolinię.

A infolinia jest jak fosa i mury obronne zamku, które mają nie dopuścić intruza na dziedziniec.

Jak już wysłuchałam w trzech językach, że mnóstwo spraw mogę załatwić przez aplikacje internetowe i mobilne, to włączyła się Alicja - doradczyni AI.

Zrozumiała, że chcę podnieść limit na karcie debetowej. Kazała mi podać PESEL lub NIP – słownie. Jako że dzwoniłam w sprawie karty firmowej, więc podałam NIP. Za piątym razem doradczyni wygenerowana przez sztuczną inteligencję stwierdziła, że coś jej się nie zgadza i przełączy mnie na człowieka.

Człowiek stwierdził, że źle się dodzwoniłam, bo on jest od klientów indywidualnych a nie biznesowych i mnie przełączy.

Po 15 minutach oczekiwania (impulsy lecą, automat namawia mnie co chwila do załatwiania spraw przez aplikacje, mi rośnie ciśnienie) połączenie się zerwało.

Dzwonię drugi raz. I znów od początku – zegarynka, AI, doradca klienta indywidualnego.

Już byłam tak zagotowana, że na dzień dobry z lekka opierniczyłam biednego człowieka.

Ale przy okazji dowiedziałam się, że:

1/ mogę podwyższyć limit w każdym oddziale, nie muszę jechać do Gniezna gdzie zakładaliśmy konto.

2/ aby od razu połączyć się z doradcami biznesowymi trzeba AI powiedzieć – „konto biznesowe”.

3/ pan mnie połączył i nawet ktoś szybko odebrał.

I tu kolejny problem, bo doradca nie może mi podnieść limitu, bo wczoraj wygenerowany telekod muszę najpierw zmienić, czyli muszę się rozłączyć i znów połączyć - zegarynka, AI.

A do procedury zmiany telekodu mam podać PESEL a nie NIP.

Szkoda, że od razu o tym nie powiedziała AI, szkoda, że nigdzie nie ma takiej informacji na stronie internetowej banku, szkoda, że nie powie o tym zegarynka, która usilnie namawia na kontakt z bankiem via aplikacje.

PESEL podałam – znów AI czegoś nie zrozumiała, stwierdziła, że jest źle, ale jakoś połączenie przeszło do kolejnego punktu, czyli zmiany telekodu.

Po zmianie telekodu – wszystko poszło jak z płatka.

Weryfikacja wiarygodności mojej skromnej osoby i ręczne podwyższenie limitu przez doradcę.

Tak w dobie automatyzacji, robotyzacji prosta czynność podwyższenia limitu na karcie firmowej zajęła mi koło 60 minut. W sumie pewnie tyle samo czasu zajęło by mi podjechanie do oddziału w Mogilnie i powrót do domu.

Firmowe konto w CA polecam osobom z niskim ciśnieniem. Nie trzeba pić kawy, wystarczy zadzwonić na infolinię.



tagi: credit agricole  infolinia  procedury bankowe 

ewa-rembikowska
5 listopada 2024 11:26
24     1164    6 zaloguj sie by polubić

Komentarze:

ArGut @ewa-rembikowska
5 listopada 2024 11:42

> Alicja - doradczyni AI

Dokładnie po to jest doradztwo AI, żeby zjeść nasz czas i nie zpałacić człowiekowi, który zrobiłby to dla nas "w ciągu minuty" ...

A ta prosta zależność pociąga mnóstwo narracji przy "sprzedarzy szczęścia" i "nowoczesności". 

 

zaloguj się by móc komentować

cbrengland @ewa-rembikowska
5 listopada 2024 11:55

Jak widzę, Polska to już całą gębą jest zachodnia. W Anglii jest tak samo. Ale ja już wolę w Anglii jednak. Jak by nie było, oryginał ☺ Polska zawsze będzie doganiać ten Zachod jeszcze tylko

________

zaloguj się by móc komentować

ewa-rembikowska @ArGut 5 listopada 2024 11:42
5 listopada 2024 11:58

Mam wciąż wrażenie, że banki mają prowizję od impulsów telefonicznych. Spędziłam na telefonie koło 45 minut, z czego produktywnych było może 5 minut.

zaloguj się by móc komentować

ewa-rembikowska @cbrengland 5 listopada 2024 11:55
5 listopada 2024 11:59

Czy WB, czy Polska różnica żadna. Autor tego modelu biznesowego przypuszczam jest ten sam.

zaloguj się by móc komentować

jan-niezbendny @ewa-rembikowska
5 listopada 2024 12:17

Nie wiem, czy to zadziała w CA, ale wiem z doświadczenia, że na wielu infoliniach wirtualny doradca kapituluje, jeśli na każde jego "uściślające" pytanie odpowiadamy uparcie: "połącz z konsultantem". Za trzecim czy czwartym razem macha wirtualna ręką i łączy. ;)

zaloguj się by móc komentować

BTWSelena @ewa-rembikowska
5 listopada 2024 12:21

Jeszcze większe ciśnienie mi podnosi połaczenie telefoniczne z Krakowskimi szpitalami ,czy klinikami.Sytuacja analogiczna jak z bankami i trzeba mieć wielką cierpliwość zanim "papuga"czy sztuczna inteligencja wysnuje całą kilkuminutową opowieść,a następnie zaprosi uprzejmie do odczekania połączenia.Ostatnio byłam 62 w kolejce na połączenie z kliniką uniwersytecką i zaczęłam się nerwowo drapać,gdy po połączeniu -ludzki głos krótko stwierdził,że to nie ta rejestracja. I znów od nowa,ale byłam 42 w kolejce na połączenie.

Bez tej procedury i otwarciu komputera wizyta kontrolna jest niemożliwa,a wewnętrzne numery owiane są tajemnicą.Hmn.. chyba trzeba być zdrowym, aby chorować ,lub mieć anielską cierpliwość.

 

zaloguj się by móc komentować

ewa-rembikowska @BTWSelena 5 listopada 2024 12:21
5 listopada 2024 12:36

Zanim człowiek zadzwoni, powinien łyknąć potężną łyżkę nerwosolu.

zaloguj się by móc komentować

ArGut @BTWSelena 5 listopada 2024 12:21
5 listopada 2024 12:50

Proszę poszukać kontaktu przez stronę (e-mail, ...), szanowna kolażanko. W moim przypadku zawsze oddzwaniają ... co prawda może dotyczyć to zdeklarowanych "klientów" albo "klientów w leczeniu".

zaloguj się by móc komentować

atelin @ewa-rembikowska 5 listopada 2024 12:36
5 listopada 2024 13:20

Przy telefonicznej rejestracji na rezonans magnetyczny prawie zdechłem z nudów.

zaloguj się by móc komentować

Andrzej-z-Gdanska @ewa-rembikowska
5 listopada 2024 15:45

Współczuję Pani tych "przeżyć" w dobie XXI wieku!

Czy to będzie super/hiper/ekstra czy jeszcze wspanialsza AI niestety nie "zasłoni" prymitywizmu programisty. Przepraszam pozostałych programistów. :)

A wszystko przez to, że należy "ciąć po kosztach" i "AI jest dobra na wszelkie zło".

Poza tym nie ma klientów tylko są petenci!

zaloguj się by móc komentować

Szczodrocha33 @ewa-rembikowska
5 listopada 2024 15:45

Są po prostu realizowane projekty ogłoszone przez Donalda Tuska jeszcze za poprzedniej jego kadencji jako premiera.

Pamiętam, że w przerwach pomiędzy grilowaniem a budową Stadionu Narodowego, premier rzucił hasło "innowacja".

Bareja w nowej odsłonie.

 

zaloguj się by móc komentować

Szczodrocha33 @ewa-rembikowska
5 listopada 2024 16:04

Ale przyznać trzeba że bareizm zaczyna kiełkować też nawet w USA.

Nie wszędzie, ale jednak.

Internetowy gigant w Stanach - Comcast Xfinity, wprowadził sporo innowacji.

Gdy zadzwoniłem z pytaniem w kwestii wysokości rachunku za internet to od początku włącza się cała wiązka kolejnych komend:

rachunki - przyciśnij jeden, techniczny problem - przyciśnij dwa, przeniesienie serwisu - przyciśnij trzy,,,,,,itd itd.

Tych "przyciśnij" opcji chyba z 10 jest albo lepiej.

A ja chciałem rozmawiać z "żywym człowiekiem"

Po chwili system powiadomił mnie że mogę skorzystać z pomocy wirtualnego asystenta, który mi udzieli wszelkich informacji, rzekłem że tak,

wysłali mi esemesa z linkiem, kliknąłem, asystent zadawał mi pytania, a ja odpowiadałem.

Trwało to już dobre kilkanaście minut, w końcu zniecierpliwiony wstukałem wirtualnemu że chcę gadać na żywo z kimś.

Polecił mi oddzwonić z powrotem do Comcast.

Zadzwoniłem ponownie i, o zagrajcie trąby triumfu, tym razem głos mnie poinformował, że łączą mnie z reprezentantem.

I w końcu się odezwał reprezentant, ściślej biorąc reprezentantka.

Miła pani udzieliła mi wszelkich informacji i pomogła, ale całość operacji trwała blisko pół godziny.

 

A z moim operatorem komórkowym, Verizon Wireless, jest jeszcze gorzej, tam to lepiej pojechać od razu samemu do sklepu firmowego [na szczęście sporo ich jest w okolicy] i porozmawiać wreszcie z człowiekiem. A i to trzeba czasami czekać trochę w kolejce.

 

 

 

 

 

zaloguj się by móc komentować

ewa-rembikowska @Szczodrocha33 5 listopada 2024 15:45
5 listopada 2024 16:57

No właśnie, tak jakby im klienci po prostu przeszkadzali.

No a z drugiej strony przecież, co im stało na przeszkodzie, aby jednak dla klientów instytucjonalnych również wprowadzić opcję podwyższania limitu na karcie przez aplikację internetową, czy mobilną? 

To jest dziwny bank. Na przykład można założyć konto pomocnicze przez internet, ale zamknąć konto to już można tylko w macierzystym oddziale.

zaloguj się by móc komentować

ewa-rembikowska @Szczodrocha33 5 listopada 2024 16:04
5 listopada 2024 17:00

To tak jak z Meta. Algorytmy blokują konto a potem ni diabła z nikim żywym nie da rady sprawy wyjaśnić. Najwyżej trzeba nowe konto zakładać.

zaloguj się by móc komentować

Szczodrocha33 @ewa-rembikowska 5 listopada 2024 17:00
5 listopada 2024 17:28

No właśnie. 

Miły głosik pani, I trzeba zachować idealną ciszę i wyraźnie odpowiadać co do opcji tak lub nie.

Bo wystarczy kichnąć, chrząknąć czy sapnac, i natychmiast głosik pyta zdziwiony:"co to było? Nie słyszałam "

Przypomina mi się scena z filmu "Brunet wieczorową porą "

Michał  Roman dzwoni i pyta:

"czy to Kazik?"

Zirytowana pani odpowiada:

"Nie, to nie Kazik"

Roman - " to po co pani odbiera?"

A pani - "to po co pan dzwoni?"

 

Bareja robi się globalny

 

 

 

zaloguj się by móc komentować

cbrengland @ewa-rembikowska 5 listopada 2024 11:59
5 listopada 2024 17:28

Ostatnio miałem dość często do czynienia właśnie z AI różnych instytucji. Ale na szczęście, jak już się przez to przejdzie, na końcu, czasem i po 30min czekania odezwie się jednak jeszcze żywy człowiek. Trochę jest ciężko gadać wtedy nieco, gdyż przeważnie doradcami telefonicznymi tych instytucji są obcokrajowcy, ba, przede wszystkim Hindusi I Pakistańczycy. Oni mają swój własny angielski ☺

Ale też zauważyłem, że juz dość powszechną praktyką staje się czat na portalu jakiegoś banku, czy np sieci komórkowej. I o dziwo, po drugiej stronie, oczywiście po wstępnej konwersacji z AI, a jak, przełącza ta sztuczna inteligencja, która przecież nic nie wie, do doradcy właśnie. I chociaż imiona tych doradców to Abdul i tym podobne, to jednak to żywa inteligencja ludzka jest jednak. I na takim czacie załatwiłem z takim jednym, czy drugim Abdulem.to, co chciałem. Tak więc, jeszcze da się żyć ☺

_________

zaloguj się by móc komentować

ewa-rembikowska @cbrengland 5 listopada 2024 17:28
5 listopada 2024 17:52

Tu też są takie rozwiązania, najpierw czat z AI, który grzecznie przałącza na człowieka.

Problem polegał na tym, że Credit Agricole przewidział tylko dwie opcje podwyższenia limitu na firmowej karcie debetowej:

a/ albo jazda do odziału banku

b/ albo przez doradcę na infolinii, przy czym zrobił pułapki, aby tak łatwo nie można było skontaktować się z tym pracownikie,

 

 

 

zaloguj się by móc komentować

BTWSelena @ArGut 5 listopada 2024 12:50
5 listopada 2024 17:54

Dzięki ArGutcie .Próbuję ,bo jestem tym "klientem" ,ale czasem trzeba nagle(e-mail) nie zawsze się śpieszy.

zaloguj się by móc komentować

chlor @ewa-rembikowska
5 listopada 2024 21:32

Aby sobie podnieść ciśnienie nie trzeba nawet być klientem CA. Dostawałem smsy od CA ponaglające mnie do zapłacenia raty kredytu choć nawet nie wiedziałem że taki bank istnieje, a żadnego kredytu nigdzie nie brałem. Dopiero po drugiej wizycie w ich oddziale mam z tym spokój. Ktoś źle wklepał w system numer telefonu, i padło akurat na mój.

zaloguj się by móc komentować

MarekBielany @chlor 5 listopada 2024 21:32
5 listopada 2024 21:50

Tak bywa.

 

Jak ostatni idiota spytam: jak to jest możliwe ?

Osiem lat uśpienia i nagle pobudka ?

... aby tylko osiem !

 

P.S.

po[d]pis-ali.

 

kurcze tego dawno nie ma, a jest próba rozszerzenia ?

... o lampę naftową ?

 

 

zaloguj się by móc komentować

MarekBielany @MarekBielany 5 listopada 2024 21:50
5 listopada 2024 21:55

Łukasiewicza.

 

Ten tam wieczorową porą.

:)

P.S.

też bym uciekł, ale pozostanę w ...

parku dreszera 

okolicy.

 

 

zaloguj się by móc komentować

Maginiu @ewa-rembikowska
5 listopada 2024 22:07

Kiedy  zamknąłem działalność firmy w Warszawie i przeniosłem sie na wieś 100 km od Warszawy, poprosiłem Orange - w oddziale , uzgadniają wszystko z ich przedstawicielką- o to, aby:

- trzy firmowe telefony przypisać do trzech osób - żony, córki i do mnie,

- zlikwidować w Warszawie firmowy telefon stacjonarny, oraz Internet wiszący na tej linii,

- uaktywnić połączenie światłowodowe w nowym miejscu zamieszkania,  a nim Internet 600Mb,  TV i telefon stacjonarny, ale podłączony do modemu swiatłowodowego, 

- zlikwidować tradycyjny telefon przewodowy w nowym miejscu zamieszkania, a jego numer przypisać do telefonu stacjonarnego wiszącego nqa światłowodzie.

Nie będę opisywał ze wszystkimi szczegółami na co się porwałem zlecając to wszystko Orange. To była tragikomedia ciągnąca się miesiącami, moje niezliczone próby wyprostowania ich błędów, czyli KILKADZIESIĄT  połączeń z infolinią Orange (tu strażnikiem dostępu do  żywego - ale ledwo co żywego - doradcy  jest wirtualny kretyński doradca Max) zaowocowały obciążeniem mnie sumą kilkuset złotych za te połączenia. Najciekwszym numerem jaki Orange wykręcił, był o to, że nadal obciążali mnie opłatami za zlikwidowaną linię traqdycyjnego telefonu stacjonarnego, mimo, że zainstalowali nowy stacjonarny podłączony do światłowodu. Co więcej ten nowy telefon stacjonarny tak mi jest potrzebny jak pryszcz na d-pie, ale nie można  z niego zrezygnować zamawiaqjąc pakiet Love z  TV i jednym telefonem komórkowym. Ma być  i koniec, kropka.

Mógłbym napisać książkę na tysiąc stron o tym wszystkim, ale pikawa mi skacze jak to sobie przypominam. A jak już muszę zadzwonić na ich infolinię i od razu słyszę głos tego ich Maxa, to... ech... 

Bardzo serdecznie Panią pozdrawiam i życzę dużo zdrowia.

zaloguj się by móc komentować

ewa-rembikowska @Maginiu 5 listopada 2024 22:07
5 listopada 2024 22:14

Bo w korpo rządzą procedury. I jak jakieś zadanie przekracza te procedury, to ci prości pracownicy się gubią.

Ja miałam też dobry numer. Jeździłam samochodem kupionym na firmę z numerem rejestracyjnym zaczynającm się na PO. Potem samochód został wykupiony z leasingu i przerejestrowany na numery warszawskie WB. No i Hestia wpisała sobie te dwa numery do osobnych rekordów i potraktowała jako dwa różne pojazdy. Zanim scalili te dwa rekordy to rok minął. A ile pism napisałam, ile telefonów wykonałam - trudno zliczyć.

zaloguj się by móc komentować


zaloguj się by móc komentować