Show to tylko show i za 100zł w raju da się przeżyć - chwilówki jako źródło dochodu i podatek i jeszcze raz podatek 

Cieszę się,że pani tutaj punktuje i wyłapuje żonglerkę podatkową. Jest to "dziedzina"coraz więcej skomplikowana i przeciętny nawet bardzo dobrze wykształcony podatnik woli oddać się w ręce fachowców. I o to chyba najbardziej chodzi rządzącym.Kiedyś w młodości zajmowałam się tym z pasją i uwielbiałam coś" wyrwać"dla podatnika z powodu licznych luk,czy niejasności  w prawie podatkowym. Najbardziej zwracano uwagę na tych drobnych podatników,bo "bogacze" mieli jakby fory,lub dobrą ksiegowość.Toczyłam boje z urzędem skarbowym i zawsze w określonej sytuacji podatnik wygrywał,bo powoływałam się na aktualny przepis.Dzisiaj jest trudniej i wyszłam całkowicie z obiegu... Co do życiorysu pana Sarnowskiego,to koordynuje i uszczelnia...z wielkim namaszczeniem. I chyba to się tak skończy jak w wierszyku o sroczce...

Mnie naprawdę przeraża to, co PiS robi w zakresie komplikowania prawa podatkowego. W sumie dobrze zaczał od 500 plus na drugie dziecko. Mógł potem iść w kierunku uproszczenia prawa i podnieść znacząco kwotę wolną, nawet jeśli nawet nie do 31 tys. to chociaż do 15 tysięcy. Zatrudnieni plus jednosobowe działalności gospodarcze trochę by odetchnęli. Oczywiście równolegle trzeba by odchudzać administrację. 

PiS poszedł w zupełnie innym kierunku, więcej komplikacji, więcej wyłączeń, podziałów, więcej urzedników do pilnowania, więcej informatyków, bo przepisy trzeba przekształcić na język sformalizowany. Więcej roboty dla księgowych i kadrowych.Społeczeńśtwo zostało skutecznie skłócone. Rodzime małe firemki ledwie dyszą. 

Potem zdziwienie, że młodzi wyjeżdżają i dzieci nie ma. A w Anglii to Polski rodzą. Tylko tam jest system prosty, nie opresyjny a urzędnik ma służyć a nie wyciskać ostatni grosz jak dziadek Gancpomader.

Przecież w Niemczech studiował i tak kwota wolna w wysokości 33 tys. złotych nie przeszkadza w rozwoju gospodarki. Czy jest tak, że jeden pełni nadzór nad Polakami w imieniu City a drugi w imieniu Reichu?

"/.../  plus jednosobowe działalności gospodarcze trochę by odetchnęli"

Nie odetchnęli by, ponieważ w działalności gospodarczej nie ma kwoty wolnej od podatku, lecz podatek liniowy. Nie ma też w związku z tym całego szeregu ulg i uprawnień, na przykład prawa do urlopu macierzyńskiego (chyba że ktoś zawiesi działalność gospodarczą). Podmioty prowadzące działalność gospodarczą też zatrudniają pracowników co oznacza, że mogą przecież pracować pracownicy, a szef lub szefowa mogliby pozostawać na urlopie macierzyńskim (lub tacierzyńskim) i pobierać zasiłek. Tak się nie dzieje, ponieważ każda wystawiona faktura (nawet przez pracownika za pracę firmy) oznacza utratę praw. PIS zamierzał zlikwidować podatek liniowy, do czego na szczęście nie doszło (ale pomruki o tym pomyśle ciągle da się słyszeć). Gdyby do tego doszło, na „etaty” przeniosło by się wielu przedsiębiorców (większy ZUS, większa zależność, mniejsza konkurencja itd.). Skutki byłyby katastrofalne, ale domykanie układu (likwidacja klasy średniej) wyraźnie to tego zmierza.

A sam  PREMIO  junior...

... "miska ryzu",  tez w Niemcach byl  na "stypendium"... a przed wczoraj z Makrela  "walczyl"  o budzet, a za tydzien bedzie  "walczyl"  z Macron'em  !!!

Co za  KPINA  z narodu  !!!

Wyszlo szybko  szydlo z worka  co to za  MENDA  z tego  Morawieckiego...  ale on sie "cieszy"  najwyzszymi  "slupkami popularnosci"... i  o litosci  "zaufania"  Polakow do niego  bankstera  wedlug  DEBILA,  OSZUSTA  SMOLENSKIEGO  Sakiewicza  i  kurwizora  !!!

A tymczasem  w "naszych  prawicowych i patriotycznych"  merdialniach  TRADYCYJNE  BICIE  PIANY...  blazenada z sONdami...  wyjazd  Sakiewicza z "klubamY gapol'owymi"  na Wegry... no i oczywiscie  "walka" z koronawirusem  !!!

... a tu  TARGOWICA  LEPSZO  ZMIANOWA  sprzedaje i  DOZYNA  narod polski... oczywiscie "uszczelniajac podatki"  !!! 

Niezle sobie  TARGOWICA debili od Morawieckiego  poczyna  !!!

Znam wersję wierszyka, że sroka przed odfrunięciem ostatniemu łeb urwała, więc...

Wielkie dzięki. Notka brutalnie precyzyjna. Kiedy przychodzi do kasy, III RP dzieli się nie na PIS i inne partie,tylko na "ludzi sukcesu" i na "tych biednych prostych ludzi". Z tymi ostatnimi nie bardzo wiadomo,co począć, bo tylko ciągle kwękają a niestety trzeba się do nich zgłosić co najmniej raz na cztery lata, żeby "umocnić demokrację".

P.S. Biurokracji nie odchudzą, bo nie tworzą miejsc pracy z prawdziwego zdarzenia czyli np. w przemyśle. Odkąd "zniknęli" 3 mln miejsc pracy w latach 90-tych w samym przemyśle, 2 mln nieszczęśników wyemigrowało a jakiś 1 mln "swojaków" upychają w pęczniejącej biurokracji. Tzn. nie "swojaków" tylko "ludzi sukcesu".

Jedyne co mogę zrozumieć to poziom wydatków jakie czeka budżet tzw. państwa. Jednak tłumaczenie się ze strony vice że ...."minimum egzystencji.."? No, proszę, gdzie " wrażliwość społeczna", którą /jeśli miało utraciło PO? :D

Ja wiem: F-35 do kupienia, 4000 pln minimalna płaca w 2023 i inne przekopy, ale ten język i forma mówią nam gdzie jesteśmy dla nowego (?) ministerstwa finansów! I kim.

Nie bedzie PAD'a...

... i nie bedzie  PiS'u  ani nawet  POPiS'u...  bedzie waska garstka  ZARZADCOW  FOLKSDOJCZOW  i  FEDERACJA  -  socjalistyczna republika  brukselska  !!!

Minister, desygnowany w imieniu City (casus:Rostowski Jan Vincent) pilnuje spłat zadłużenia zewnętrznego, aby było dokładnie na czas i w wymaganej kwocie, natomiast  "wicek" jest od "rynku tubylczego"(wewnętrznego).

Jeszcze premier ma czelność namawiać emigranró na powrót do kraju z odłozoną kasą  (w domyśle z "zielonymi:), żę niby tu wari zainaestować w swój biznes, a z ktorej to kasy tutejszy fiskus ich ograbi i aż przebiera nózkami, kiedy wreszcie sie skuszą.

Uzupełnię tylko krótko, by obraz był jeszcze wyraźniejszy.

Minimalna płaca obecnie w UK to £8.21/godz

Przy 37.5 godzinnym tygodniu pracy (taki prawie standard, bo odliczane są przeważnie przerwy 0.5godz w 8 godzinnym dniu pracy) daje to rocznie, czyli 52 tygodnie, ok.£16.000.

Odliczając kwotę wolną od podatku £12.500 i przy stawce podatkowej 20% dla zarobków do £50.000 dostajemy netto rocznie kwotę £15.300, co daje miesięczną wypłatę netto £1.275.

Przy przyjętym kursie 4.65 zł/£1.00 daje to 5.920zł netto, czyli pieniądze do kieszeni i tyle zarobi ktoś na przysłowiowym zmywaku.

Myli się Pan. 

Osoba fizyczna prowdząca działalność gospodarczą może wybrać 

1/ zasady ogólnyne wg skali podatkowej

albo

2/ podatek liniowy 19%

Niektórzy mogą wybrać ryczałt od przychodów ewidencjonowanych albo kartę podatkową.

Dziękuję za bardzo cenne uzupełnienie. ZUS w Anglii też nie jest przerażający, jakby ktoś chciał założyć DG.

tylko eletryków nie ma, stolarzy zresztą też nie

też tak może być

Tu nie chodzi o to, aby bronić PiS. Owszem być może więcej chcą niż mogą. Tym niemiej nawet to, że teraz specjalnie nie ma wyboru nie usprawiedliwia różnych kiksów. Naprawdę pan wice mógł powiedzieć, że oczywiście rozumiemy, iż ta kwota jest zbyt mała, aby przeżyć, więc prowadzimy prace studialne jak to zmienić, tym bardziej, że trzeba zmienić również część wydatkową, bo 45% podatku dochodowego idzie do gmin.

Poza tym uważam, że nawet jeśli zagłosowałam na PiS a teraz Dudę, to nie znaczy, że mam ich nie krytykować w tych obszarach, które uważam, że partaczą od początku do końca. Ekonomia musi brać pod uwagę odbiór emocjonalny różnych rozwiązań.

A Konfederacji po prostu przyglądam się z zaciekawieniem. Uważam że mają różne ciekawe pomysły, aczkolwiek jeszcze trochę wody upłynie zanim dojdą do wniosku, że polityka jest sztuką osiągnia celów a nie zachowywania czystości metodologicznej przyjętych teoretycznych rozwiązań. Być może zanim dojdą do takiej konkluzji po prostu rozpadną się . To też jest możliwe. 

Kuzyn mi mówił, że jest zupełnie inne podejście urzędnika skarbowego do podatnika. Urzędnik stara się być pomocny, bo po to jest. Podatek to nie kara pod warunkiem, że nie zagraża biologicznej egzystencji.

Osobiście uważam, że Pani ocena sytuacji, zawarta w odpowiedzi do Pink-Panther jest trafna. To co obserwujemy, co się dookoła nas /i z nami/ dzieje to są tego kierunku działania konsekwencje.

ps. Nie sprawdzałem głębiej tematu na jaki się natknąłem przed miesiącem. Są tam fragmenty dające podstawy sądzić że może być gorzej niż się obemie wydaje. Ale powtarzam - nie sprawdzałem wiarygodności linkowanych poniżej treści.

https://www.unz.com/article/vulture-capitalism-is-jewish-capitalism/

Faktycznie ciekawe byłoby poznać strukturę naszych wierzycieli, ale to chyba pilnie strzeżona tajemnica.

Bo mamy nadmiar  speców od "europeistyki" . No i od "zarządzania" (od zarządzania cholera wie czym, pewnie  tylko prywatnymi "szkołami wyższymi").

tzw. 'biznes' się zaczyna rozumieć po stracie pierwszego własnego miliona - innej edukacji nie ma

toż nie mogli powiedzieć w Konstytucji, że lud to niewolnicy, bo by nie wyglądało

doktryna aparatu w RP jest prosta: przedsiębiorcy są jak pieczarki - cięcie i się odradzają;- tylko kazdy raz się nabiera na 'wolność taka czy siaką' - 'gospodarka tak - przedsiębiorcy nie' i takim sofizmatem rządzi sie RP, bez znaczenia czasowe rzady tych czy innych koryciarzy;- Hilary Minc wiecznie żywy i nic i nikt tego nie zmieni w tym kraju

Staram się nie śmiecić w komentarzach. Link wrzuciłem ze względu na tako oto fragment tekstu zawarty w nim:

"The collapse of Puerto Rico under Jewish debt and elite courting of Jewish financial predators is certainly nothing new. Congo, Zambia, Liberia, Argentina, Peru, Panama, Ecuador, Vietnam, Poland, and Ireland are just some of the countries that have slipped fatefully into the hands of the Jews listed above, and these same people are now closely watching Greece and India."

Autor nie pisał pod polską publiczność, zatem nie grał na polskich emocjach. Pozostaje pytanie o rzetelność informacji.

To ja, tą Panią "nawróciłem", albowiem była kiedyś wielką entuzjastką państwowych monopoli. 

Jeszcze miesiąc temu.

Nie, ale monopole państwowe, często i gęsto, są częścią systemu wyzysku fiskalnego; vide II Rzeczpospolita, to raz,

a że PAD obiecywał zwiększenie kwoty wolnej od podatku to dwa. NIE DOTRZYMAŁ !!!!

Ile razy mam powtarzać że BOGATY KRAJ, TO BOGATY OBYWATEL? A nie bogata PFN?

Może na zapałki monopol?  Dawno nie było.

Nie dotrzymał, powiedział że "Nie spocznę" i spoczął.

Wcale mi nie zal...

... tych "absolwentow"  -  TLUMOKOW  i  JELOPOW  z  "dyplomami"  !!!   Czyzby nie zdawali sobie sprawy  co, gdzie i u kogo  "studiuja"...  i gdzie  TOTO  znajdzie pozniej robote... uwierzyli w te bujdy na resorach... w ten dety  w kurwizorze  "sukces"  ?!?!?!

Wyobraz sobie, Stanislawie, ze 2 tygodnie temu  dostalam  3  wezwanie  do swojego  US o dokonanie korekty swojego bardzo prostego zeznania podatkowego za  2018 rok.  Urzedniczka bezradnie wydala mi plachte z wyliczonym podatkiem... ona "po studiach"  nie potrafila mi powiedziec o co chodzi, tj.  dokladnie gdzie tkwi blad... bo  pity i podatek rozlicza "system".  Na koniec powiedziala, zebym  udala sie do jakiejs ksiegowej, ale i w tym przypadku nie ma zadnej pewnosci, ze ksiegowa zrobi to dobrze...

... jeden mlody mezczyzna "pocieszyl mnie", ze on byl wzywany do korekty  7 razy  !!!

To jest normalnie  DRAMAT  i zarty z ludzi, ze  US  tak  POKOMPLIKOWALY  rozliczenia PIT'ow. 

A czy nie zauwazyl Pan...

... ze JK  od dluzszego czasu  to zwyczajnie  SLUP  i  MARIONETKA  w rekach  5  kolumny  merdialnej  Sakiewicza... ze to wszystko  to  USTAWKA  i  pic na wode fotomontaz  ???

Francuzów mi nie żal.
Zapomnieli, że Bóg nierychliwy, ale ....

100/100  !!!

To prawda, że może zrezygnować z podatku liniowego, a wiec przedsiębiorca może korzystać z kwoty wolnej od podatku, wybierając opodatkowanie na zasadach ogólnych. Może zrezygnować z przywileju podatku liniowego, gdy mu się to opłaca, a więc przy dochodach minimalnych, w pierwszym progu podatkowym i wspólnym opodatkowaniu z małżonkiem (lub nie). Czy naprawdę Pani uważa, że prowadzi się działalność gospodarczą dla kwoty wolnej od podatku? Lub, że można dojść do jakiegoś kapitału (jakiejkolwiek akumulacji) "łapiąc oddech" na podwyższeniu kwoty wolnej od podatku? Ja nie słyszałem o takim przypadku. Ryczałt i karta podatkowa nie mają natomiast żadnego związku (jak sama nazwa wskazuje) z kwotą wolną od podatku. To nie jest też kwestia wyboru, lecz ustawy, która reguluje, kiedy stosuje się kartę podatkową. Tak więc przedsiębiorcy nie zyskują na podniesieniu kwoty wolnej od podatku, lecz tracą na zniesieniu podatku liniowego.

Nie mogę się z Panią zgodzić. Kwota wolna od podatku ma zapenić minimum socjalne. Państwo nie będzie windykowało z kwot niezbędnych do przeżycia. Natomiast kapitał towrzy się z akumulacji nie pomniejszanej nadmiernie opodatkowaniem, a więc na przykład z podatku liniowego (19% to i tak za wiele, biorąc pod uwagę inne obciązenia). Idzie więc o klasę średnią, o to, że jest zagrożona nie mniej, niż wcześniej. W dalszy ciągu największe korporacje nie płacą podatków, a rodzimi przedsiębiorcy są gnębieni (lista długa, a zwłaszcza znowelizowanej Ordynacji podatkowej art. 86a). Rzecz jest w systemie, Państwo nakłada na przedsiębiorców i wolne zawody obowiazki większe, niż nakładane w jakimkolwiek innym Państwie w UE. Idzie więc wojna z akumulacją kapitału w rękach polskich, a nie z drobnymi oszczędnościami z kwoty wolnej od podatku.

Z dyskusji por artykułem wynika (moim zdaniem), że kwota wolna od podatku jest ważna, ale jest to punkt widzenia najemych prawocników. Ta debata pokazuje, że nie ma zrozumienia dla celów prowadzenia działalności gospodarczej. Przedsiębiorca ponosi ryzyko, którego nie ponosi pracownik. W zwiazku z tym inaczej niż pracownik opisuje i ocenia rzeczywistość (prawną i faktyczną). Musi zarobić, a nie otrzymać wynagrodzenie. Dla przedskiębiorcy kwota wolna od podatku jest więc zupełnie pozbawiona znaczenia.

Zgadzam sie .Juz przed akcesja ostrzegano ,ze tak bedzie.Nikt za darmo nic nie daje.

My zaplacilismy ogromna cene spoleczna przed wstapieniem.Te miliony ludzi wyrzucone ordynarnie na bruk  wlatach 90 to byla nasza cena za wstapienie  do tego p.....nika.   Ten uklad dziala jak z drzwiami z klamka od zewnatrz.Drzwi sie zatrzasnely i tyle.  Moze by tak w koncu ktos podliczyl ile zarobilismy a ile stracilismy na tym. Pamietam ta propagande ,ze bedziemy jezdzic bez paszportow po calej Europie.Mlodziez az piszczala z zachwytu.

Przeciez wyraznym naszym kosztem teraz jest przeogromny rozrost biurokracji.  Ktos na to musi zarobic . Wiadomo kto!! prost przedsiebiorca ,bo duze korporacje stac na prawnikow .Czy jest szansa by cos sie zmienilo? Chyba juz nie . Nie wypuszcza sie ofiary z lap.A Polska jest taka zdobycza.  Naiwnym jest ten kto twierdzi ,e pryjeto nas z dobrego serca.Nie to jest tylko biznes! Mozna bylo nas doic bylismy cacy.Leko sie stawiamy to nas dociskaja..... My co najwyzej mozemy aspirowac do czegos lepszego ale ktos pilnuje bysmy nigdy nie dotarli do celu. To tak jak z tym oslaem co podaza za marchewka na kiju krory jak sie do niej przybliza to sie oddala. Dla zachety czasami machnie sie kolo pyska by doszedl do niego zapach

yes, yes, yes

Tak...

... i za to doswiadczenie podziekujmy Panu Bogu...  zawrocmy z tej drogi bo jest  to  jak najbardziej mozliwe...

... a  LOBUZERIE  POLITYCZNA,  ktora tyle lat pchala narod  do barakow  TRZEBA  ROZLICZYC...  nie mamy  NIC  do stracenia -  mozemy  TYLKO  zyskac...

... my,  nasze dzieci i nasze wnuki  !!!

700 stów to on chyba miesięcznie wydaje na pielęgnację swojej urody.

o tak, a jak mu braknie po 7 dniach to niech przed kamerami chwilówke weźmie i zabezpieczy hipoteką, i potem serialu ciąg dalszy: nakaz zapłaty, komornik, i pod most

etapy:

niewolnictwo- feudalizm - kapitalizm - socjalizm - komunizm - alkoholizm

Fakt moze zle sie wyrazilem. Byla mlodziez ktora nie"piszczala" na ta mysl.

Ja sam poszedlem zaglosowac na NIE czujac jak to mowia przez skore  ze to jest walek. Tak jak inni zostalem zmanipulowany przez "konski leb" do glosowania na nie .Nikt nie uswiadomil spoleczenstwu ,ze nie chodzi o glosowanie na  TAK-NIE ale o zrobienie frekwencji 50%+.Pod to nawet wydluzono mozliwosc glosowania bo zapewne  zrobili rozeznanie ,ze ten numer moze jednak nie przejsc . Teraz widac ,ze taca cala  Liga to byl jeden wielki walek do skanalizowania pewnych postaw i jednoczesnie osmieszyc ta idee -patriotyzm-katolicyzm. Widac jak na dloni ,ze chyba  przy jakims stole uzgodniono jakie partie maja powstac i kto bedzie robil za przyslowiowego komucha a kto za zarliwego katola.Inaczej nie da sie tego wytlumaczyc.  Jak tylko jakas partia skrecala na niewlasciwe tory zaraz ja prostowano  przez kontrolowane przecieki o jej kierownictwie lub wyciagano niewygodne watki.Zawsze ciekawie wyglada przeglad glosowan . najpier wielkie wrzaski a pozniej -pach i zmiana orientacji lub brak na glosowaniu. Czy jest szansa na zmiane?? Oby . Tu bym oczekiwal przyslowiowego cudu. Wierze w cuda i caly czas nie trace nadziei ,ze uda sie nam jakos wykaraskac z tego. 

To fakt.  Tak nas zalatwili niemcy szantazujac naszego ministra  wiedza o jego sklonnosciach homoseksualnych. Teraz to on by chodzil dumny jak paw z tego powodu.Wtedy poddal sie i narobil duzo zla .  Sadze ,ze  w kazdej partii jak zaczyna sie oddalanie od nakreslnej linii to odpala sie albo haki albo 'krety' Jakos dziwnie ukladaja sie losy naszej dobrej zmiany.Caly czas gdy zaczyna sie cos ukladac musi byc jakas wtopa. Kiedys tak uwalon ustawe lustracyjna.Zasluge w tym mial  doradca prezydenta . Teraz tez doradca prezydenta uwalil ustawe sadowa. Przypadek? watpie .

Wlasnie...

... dalismy ciala - nie pierwszy i nie ostatni raz -  referendum bylo  weekend'owe, 2-dniowe... wszystko po to zeby nam  "nieba przychylic"...

... ale dzis znamy juz w duzej mierze te  "modus operandi"... wiele milionow Polakow wyjechalo do tego "raju na zachodzie" i wielu juz wrocilo... bogatszych o wiedze i najcenniejsze doswiadczenie... wielu jeszcze powroci bo bedzie  MUSIALO,  bo tam  w tym  burdelu  NIE  WYTRZYMA...

... wykaraskamy sie... nie mam co do tego najmniejszych watpliwosci  !!!

Obysmy tylko, Panie Teddyb,   ZDROWI  BYLI.