-

ewa-rembikowska : Wczoraj Warszawianka, dziś Kujawianka.

Lista Powstańców Wielkopolskich, czyli małymi kroczkami do przodu

Piętnaście lat temu ogarnęła mnie choroba nazwana genealogią. Jako, że postanowiłam spisać historię rodziny mojego ojca, który pochodził z Wielkopolski, więc - gdy nadarzyła się taka okazja - zapisałam się do Wielkopolskiego Towarzystwa Genealogicznego "Gniazdo" i włączyłam się mniej, czy bardziej intensywnie w różne projekty przez nich realizowane.

Z okazji setnej rocznicy wybuchu Powstania Wielkopolskiego WTG postanowiło stworzyć jak najszerszą bazę osób, które w nim wzięły udział. Było to dwa lata temu. Wczoraj w setną rocznicę rozejmu w Trewirze,  który formalnie kończył  Powstanie Wielkopolskie i pozwalał na przyłączenie Wielkopolski do Polski, miało miejsce na Ratuszu w Poznaniu uroczyste uruchomienie projektu.

http://powstancywielkopolscy.pl/pl/

Myślę, że mojemu dziadkowi,  ta forma uczczenia Powstańców bardzo by się spodobała. Też jest na tej liście, choć nie brał udziału w żadnych potyczkach. W grudniu 1918 roku wstąpił do tworzącej się rady żołnierskiej i zarazem straży ludowej w Borku Wielkopolskim i został oddelegowany do służby patrolowej. Miał 46 lat i jeszcze dochodził do siebie po powrocie z frontu wschodniego, gdzie nabawił się ciężkiego zapalenia płuc. Na wojnie był trzy lata - oczywiście w wojsku niemieckim. Został powołany do taborów i przeszedł szlak bojowy od Częstochowy po Baranowicze. Myślę, że 16 lutego 1919 roku cieszył się, że nie będzie musiał załatwiać  spraw na mieście (w urzędzie, poczcie, sądzie) po niemiecku a dzieci jego będą uczyły się w polskiej szkole i za mówienie po polsku nie będą wsadzane do kozy i karcone trzcinką. 

Na podstawie blisko 650 źródeł stworzona została lista zawierającą ponad 80 tys. osób wraz z miejscami ich urodzenia, pochówku, imionami rodziców oraz innymi informacjami, które udało się odnaleźć.

Ta benedyktyńska praca została wykonana przez wolontariuszy, dla których najważniejszym przesłaniem, było zachowanie pamięci o przodkach. Niewielkiego wsparcia (koło 11 tys. złotych)  w formie dotacji celowej udzielił Samorząd Województwa Wielkopolskiego. Dotarcie do źródeł w archiwach państwowych to była jedna sprawa, drugą była potrzeba digitalizacji materiału, by móc spokojnie go przetwarzać po powrocie do domu. Wolontariusze zaangażowani w ten projekt przejechali setki kilometrów do archiwów i muzeów znajdujących się nie tylko w Wielkopolsce oraz spędzili setki godzin na pracowitym wypełnianiu tabelek, krytycznej ocenie danych a potem ich scalaniu.

Myślę, że warto brać przykład z takich inicjatyw i działań.

PS. Projekt ten został wykonany przez NGO z budżetem rzędu 18 tys. złotych rocznie, pochodzącym głównie z 1%. 

Tych, którzy zastanawiają się jak spożytkować swój 1% zachęcam do przekazania go Wielkopolskiemu Towarzystwu Genealogicznemu. KRS 0000309548.

 

 

 

 



tagi: baza uczestników powstania wielkopolskiego 

ewa-rembikowska
17 lutego 2019 17:26
23     1497    13 zaloguj sie by polubić

Komentarze:

Pioter @ewa-rembikowska
17 lutego 2019 17:38

https://muzeumslaskie.pl/pl/spis-powstancow/

Różne podejście do podobnego tematu. Ale na Śląsku było łatwiej. Po pierwsze Zwiążek Postańców Śląskich to była główna organizacja sanacyjna w autonomicznym województwie, więc całość danych została zebrana jeszcze przed wojną (inna sprawa, że spowodu dukowania tych danych w oficjalnej prasie związkowej niemieckie służby nie musiały się wcale wysilać z ustalaniem tego, kto złamał przysięgę wojskową daną Rzeszy), a publikacją danych zajęła się samorządowa instytucja muzealna, w okresie, kiedy za kulturę odpowiadał właśnie RAŚ.

Wolontariuszom należą się słowa uznania za włożony trud i pracę, ale dziwi mnie, że nie było placówki kulturalnej podległej marszałkowi, której władze województwa mogły to zadanie zlecić.

zaloguj się by móc komentować

ewa-rembikowska @ewa-rembikowska
17 lutego 2019 18:02

...dziwi mnie, że nie było placówki kulturalnej podległej marszałkowi, której władze województwa mogły to zadanie zlecić.

Mnie też dziwi. Tak samo jak to, że nikomu z władz województwa nie przyszło do głowy, aby zrealizować łatwiejszy projekt, czyli stworzyć bazę odznaczonych Wielkopolskim Krzyżem Powstańczym ustanowionym dekretem z 1957 roku. Uchwały leżały w archiwum kancelarii Prezydenta RP i czekały. W  końcu WTG wykonało tę robotę 2014 roku, ale samo zrobienie zdjęć trwało 3 miesiące i było robione w zespołach trzyosobowych.  Urząd Miasta Poznań dorzucił 8 tys. zł, teraz nie dorzucił nic.

zaloguj się by móc komentować

Kuldahrus @ewa-rembikowska
17 lutego 2019 18:09

To ja też coś dorzucę. Wujek mojej prababci brał udział w powstaniu wielkopolskim wpisałem jego nazwisko w wyszukiwarce i okazało się, że jest nie jedna osoba o takim nazwisku(będę musiał dopytać się dziadka jak stryj miał na imię). Jakieś 6 lat temu dziadek mi o tym opowiadał i nawet zrobiłem sobie zdjęcie fotografii grupowej powstańców na której jest wspomniany krewny. Gdzieś na komputerze mam to zdjęcie.

zaloguj się by móc komentować

Kuldahrus @ewa-rembikowska
17 lutego 2019 18:17

W pierwszym rzędzie, drugi od lewej wujek prababci.

zaloguj się by móc komentować

ewa-rembikowska @ewa-rembikowska
17 lutego 2019 18:17

w razie co to może się Pan kontaktować przez maila, w celu ew. dosłania zdjęć, czy innych danych [email protected]

zaloguj się by móc komentować


Kuldahrus @ewa-rembikowska 17 lutego 2019 18:17
17 lutego 2019 18:19

Teraz niestety nie mam czasu, ale jak tylko będę mógł to wezmę to zdjęcie i zrobie skan, żeby było lepszej jakości, bo na tym słabo widać i wyślę na tego maila. Dziękuję.

zaloguj się by móc komentować

Maryla-Sztajer @ewa-rembikowska
17 lutego 2019 22:55

Bardzo dziękuję. Na liście jest kuzyn mojego dziadka.  Julian Nowakowski z Książa Wielkiego. Poszedł do Powstania przez granicę. Zaraz prawie zginął. 

.

 

zaloguj się by móc komentować

Maryla-Sztajer @Kuldahrus 17 lutego 2019 18:09
17 lutego 2019 22:57

Tam są miejsca urodzenia. To jedt pomocne. 

.

 

zaloguj się by móc komentować

ewa-rembikowska @Maryla-Sztajer 17 lutego 2019 22:55
17 lutego 2019 23:05

Cieszę się, że się przydało. Baza będzie rozbudowywana w miarę dopływu nowych informacji.

zaloguj się by móc komentować



ewa-rembikowska @Maryla-Sztajer 17 lutego 2019 23:10
17 lutego 2019 23:19

Fakt jest - uwagi: z Krobi, ciężko rany 1919.01.27 pod Kąkolewem zmarł z ran w szpitalu Bonifratrów w Marysinie k. Piasków.

zaloguj się by móc komentować

KOSSOBOR @ewa-rembikowska
18 lutego 2019 01:03

Za Powstanie Wielkopolskie "mamy" w rodzinie 4 wyroki smierci. Trzech braci mojej jednej babci i brat drugiej babci. Niemcy z kwitami wrócili w 1939 roku i konsekwentnie szukali powstańców. Mordowali ich bezwzględnie. Nasi, po PW, mając te zaocznie wydane wyroki, uciekli przez kordon. Rozproszyli się po Polsce i już ich Niemcy nie odnaleźli. 

Podziwiam pracę wolontariuszy. I widzę, jak nawet w takiej sprawie państwo odwraca się tyłem do narodu.

zaloguj się by móc komentować

ewa-rembikowska @KOSSOBOR 18 lutego 2019 01:03
18 lutego 2019 07:46

Dokładnie tak było, o czym niewiele osób wie. Niemcy wjechali tu z listami proskrypcyjnymi i od pierwszego dnia okupacji konsekwentnie szukali uczestników PW, by zniszczyć ich fizycznie - albo od razu kula w łeb, albo zsyłka do obozu.

Prezydent Poznania ma kasę na promocję LGTB, ale dla tego projektu nie miał. To samo można powiedzieć o innych miastach i samorządach, nie mówiąc o szczeblu centralnym.

To jest po prostu straszne.

zaloguj się by móc komentować

Pioter @ewa-rembikowska 18 lutego 2019 07:46
18 lutego 2019 08:15

Prezydent Poznania ma kasę na promocję LGTB, ale dla tego projektu nie miał. To samo można powiedzieć o innych miastach i samorządach, nie mówiąc o szczeblu centralnym.

To jest po prostu straszne.

To jest niezrozumienie procedur i działalności administracji.

W zeszłym roku do Programu Współpracy Miasta Poznań z organicjami pozarządowymi wprowadzono wnioskowany przez Komisję doradczą przy Wydziale Oświaty zapis

2.3 W priorytecie VI zmianę zapisu na: działania dotyczące edukacji lokalnej, regionalnej, ze szczególnym uwzględnieniem rocznic i wydarzeń.

Pilnowaniem realizacji tych zapisów zajmują się komisje konkursowe, które oceniają wnioski. Komisje skłądają się z urzędników oraz przedstawicieli organizcji pozarządowych. Jeśli nie było nikogo z "naszych" (czyt bardziej normalnych ludzi), to środki zostaną ZAWSZE podzielone na gender, bo oni swoich ludzi zawsze do komisji skierują. W takich przypadkach urzędnicy mają niewielkie pole do manewru.

 

zaloguj się by móc komentować

ewa-rembikowska @Pioter 18 lutego 2019 08:15
18 lutego 2019 08:46

No właśnie, niby wszystko czytelne a potem wychodzi jak wychodzi.

Prezydent nie przyjeżdża na koncert poświęcony setnej rocznicy wybuchu PW.

Jak pisałam WTG dostało dofinansowanie w Województwa, ale we 7 września  2018 z koniecznością wykorzystania do 31 grudnia i rozliczenia się na 31 stycznia 2019 roku. A to niestety za mało czasu było, aby wyjeździć przyznaną kwotę na delegacje i noclegi.

zaloguj się by móc komentować

Pioter @ewa-rembikowska 18 lutego 2019 08:46
18 lutego 2019 09:01

Również procedury wynikające z ustaw - gdzie urzędnicy nie mogą nic zrobić.

Daty: zakończenie wydatkowania dotacji uzależnione od zakończenia roku rozliczeniowego (koniec roku kalendarzowego); rozliczenie (30 nie 31 stycznia) z ustawy o rachunkowości - 30 dni po zakończeniu realizacji zadania. Reszta jest zależna od tego, co zostało we wniosku zapisane. Koszty można było aneksować, ale z wnioskiem musi wyjść stowarzyszenie (żaden urząd nie ma czasu na to).

Natomiast co do nieobecności prezydenta na koncercie (bądź osoby przez niego upoważnionej) to już jest gruby nietakt i pokazanie wolontariuszom gdzie ich miejsce. Tu procedurami się zastawiać nie można.

zaloguj się by móc komentować

maria-ciszewska @ewa-rembikowska
18 lutego 2019 17:14

Szacunek i podziw. Naród polityczny działa :)

zaloguj się by móc komentować

ewa-rembikowska @maria-ciszewska 18 lutego 2019 17:14
18 lutego 2019 19:21

Po cichutku. Może to i lepiej, chociaż nikt się nie podpiął do tego projektu. Z drugiej strony na pewno takich incjatyw jest więcej, ale żadne media centralne o tym nie napiszą, bo wolą pompować znanych z tego, że są znani.

zaloguj się by móc komentować

maria-ciszewska @ewa-rembikowska 18 lutego 2019 19:21
18 lutego 2019 21:48

Bardzo dobrze, że po cichutku. Jak Mówi o.Wincenty, nieoczywiste hierarchie i budowanie sieci.

zaloguj się by móc komentować

KOSSOBOR @ewa-rembikowska 18 lutego 2019 07:46
19 lutego 2019 01:20

Jeszcze tu dorzucę to, co cały czas postuluje/przypomina Panthera: lista osobowych strat polskich podczas wojny i okupacji. Brak takiej listy 74 lata po wojnie świadczy o podejściu WSZYSTKICH tu rządzących do polskiego narodu. Ja do tych strat osobowych doliczyłabym jeszcze powojenne, komunistyczne mordowanie Polaków w obławach i po ubeckich katowniach. 

zaloguj się by móc komentować

ewa-rembikowska @KOSSOBOR 19 lutego 2019 01:20
19 lutego 2019 08:49

Pisząc ten artykuł miałam to właśnie z tyłu głowy. Na rząd nie ma co liczyć, więc wydaje się, że jedynym sposobem na stworzenie takiej listy są oddolne inicjatywy towarzystw genealogicznych uzupełniające to co zostało zgromadzone na stronie straty.pl. Tam jest ponad 4,5 mln rekordów danych osobowych z różnych źródeł. Z tym, że zarządzający bazą nie  scalają rekordów i jedna osoba może występować kilka razy w zależności od ilości źródeł, w kórych występuje.

Natomiast faktycznie leży odłogiem sprawa listy ofiar sowietów w czasie wojny i po wojnie.

zaloguj się by móc komentować

zaloguj się by móc komentować