Sensacja napędza popyt na media, zwłaszcza gdy w tle pojawiaj się skandal obyczajowy, w który uwikłani są ludzie z miejscowej elity.

Egzemplarz „Rekordu Polskiego” w 1932 roku kosztował 15 groszy. W dniu 23 marca, gdy gazeta ujawniła personalia osób zamieszanych w aferę erotyczną, czytelnicy oferowali gazeciarzom nawet po złotówce za egzemplarz.

W tym dniu z piedestału spadł pułkownik w stanie spoczynku Feliks Piekucki. Jako szesnastolatek – uczeń gimnazjum Marii Magdaleny w Poznaniu - uratował w lutym 1899 roku wraz z kolegą dwie uczennice, pod którymi załamał się lód w stawie w ogrodzie Zoologicznym. Zawsze był liderem i zawsze szedł na przedzie. Po zwycięstwie Powstania Wielkopolskiego został komendantem miasta Poznania a od 1921 roku komendantem Zachodniej Straży Obywatelskiej.

Gazeta Powszechna” , nr 19/1921 tak pisała o jego nominacji: „Podpułkownik Piekucki na stanowisku dowódcy miasta nawet w najbardziej krytycznych chwilach dawał dowody wielkiego taktu i bezstronności i cieszył się z tego powodu powszechną sympatią. Nie ulega wątpliwości, że Zachodnia Straż Obywatelska pod jego kierownictwem podoła zadaniu, którem jest utrzymanie spokoju w b. dzielnicy pruskiej.”

W roku 1926 został wiceprezesem Zarządu Związku Oficerów Rezerwy Ziem Zachodnich Rzeczy pospolitej Polskiej, był sekretarzem generalnym Biura Centralnego Towarzystwa Czytelni Ludowych i autorem pogadanek radiowych.

Z ramienia TCL organizował obchody świąt państwowych i religijnych, wygłaszał referaty, dekorował odznaczeniami a jednocześnie miał czas i siłę, by prowadzić drugie bynajmniej nie święte życie, które zakończyło się aresztowaniem za czyny niemoralne.

Kurier Poznański 24 marca 1932 roku zamieścił komunikat policyjny w tej sprawie.

„Wydział śledczy policji państwowej na m. Poznań komunikuje w dniu dzisiejszym, co następuje:

Na podstawie doniesień wydział śledczy ujął Małgorzatę Genzler z domu Herman, mieszkającą na Chwaliszewie 49, urodzoną 1907 r., ostatnio bez mieszkania stałego, za uprawianie nierządu zarobkowego oraz stręczenie małoletnich dziewczynek do nierządu. W dochodzeniach ujęto marszantkę Helenę Stróżyk, ur. 1897 (ul. Warszawska 10) za stręczenie i uprawianie nierządu, matkę Genzlerowej i Marję Herman (ul. Warszawska 10) i Marję Mehring (piać Świętokrzyski 2), podejrzane o to, że oddawały swe mieszkania Piekuckiemu do uprawiania nierządu, jak również do zapoznawania mężczyzn z nierządnicami. Małgorzatę Genzlerową, Helenę Stróżyk i Mehringową z powodu choroby wenerycznej odstawiono do szpitala. zaś Hermanową do więzienia sądowego.

Dalej zostali aresztowani: Feliks Piekucki (ul. Ludwika Rzepeckiego 23), kupiec Feliks Hierszberg (plac Wolności 14), kupiec Władysław Andrzejewski (ul. Marszałka Focha 80) i kierownik fabryki Alfons Pawlicki (Wierzbięcice 22) za czyny niemoralne z małoletniemi dziewczętami. Nierząd uprawiano bądź w mieszkaniach własnych względnie u Hermanowej (ul. Warszawska 10) lub u Mehringowej poprzednio mieszkającej (Pocztowa 14). Nie jest prawdą, że wymienieni mężczyźni spotykali się w hotelu ,.Polonja“, a informacje prasowe o Genzlerowej są o tyle nieścisłe, że mieszkająca w hotelu „Polonja“ Genzlerowa nie jest identyczna z Małgorzatą Genzlerową i nie ma ona nic wspólnego z aresztowanemi.”

Dzięki kilku szczęśliwym zbiegom okoliczności, policji udało się tym razem ułożyć wszystkie puzzle na swoich miejscach i połączyć nitki spraw, których trop do tej pory się urywał.

Kilka miesięcy wcześnie policja wykryła tajną drukarenkę w podziemiach gmachu Związku Spółek Zarobkowych. Rewizja przeprowadzona u jednego z pracowników banku ujawniła, poza paszkwilami na marszałka Piłsudskiego, również dużą ilość odbitek pornograficznych. Ów pracownik nazywał się Szlage a teraz w trakcie śledztwa policja ustaliła, że dziewczynka o tym samym nazwisku była przyboczną Genzlerowej i na jej zlecenie wykonywała różne posługi. Jednocześnie w trakcie rewizji w mieszkaniu u Andrzejewskiego znaleziono 150 widokówek z treściami erotycznymi, które w części zostały wydrukowane na ujawnionej wcześniej drukarence. Jak napisał Tajny Detektyw w numerze 14/1932 „Fotografia – wierna odbitka rzeczywistości – mówiła wszystko”. Oskarżeni byli na tych fotkach.

Proceder był prosty jak drut. Starszych panów kręciły nieletnie dziewczynki, ale i pieniądze ze sprzedaży zdjęć pornograficznych.

Domy schadzek prowadziła Maria Hermanowa, jej córka Małgorzata Genzlerowa przyprowadzała niczego nieświadome dziewczynki w wieku 10 -14 lat. Zaczepiała je podczas spaceru w parkach, skwerach, ulicach.  Budziła zaufanie, gdyż spacerowała z własnymi dziećmi. Dziewczynki zwabiała do mieszkania pod pretekstem przekazania ubrań, czy zatrudnienia w charakterze opiekunki. Ofiary były częstowane winem, które przynosił właściciel restauracji Hungaria. Potem odbywała się orgia wraz z sesją fotograficzną w wykonaniu Andrzejewskiego, który również podobnie jak Genzlerowa pełnił rolę zapraszającego. Fotograf mamił dziewczynki propozycją zrobienia profesjonalnych fotek w swoim atelier.

Dziennikarze wysuwali przypuszczenia, że w orgiach na zaproszenie Piekuckiego oraz Hirschberga brali udział panowie z establishmentu miasta, ale policja nie pociągnęła tego wątku.

Małgorzata Genzlerowa otrzymywała 25 złotych od przyprowadzonej ofiary. Sama też brała udział w orgiach. Wszystko działo się w biały dzień, bo Genzlerowa jako przykładna żona  na godzinę 17 była gotowa z obiadem dla męża wracającego z pracy. Z tym, że Franciszka zaniepokoiło go to, że co rano widział jak śledzi go w drodze do pracy mała Maria Szlage. Sąsiadki mu doniosły też, że po jego wyjściu żona znika codziennie z rana na kilka godzin. Ona ten fakt tłumaczyła zamiłowaniem do przesiadywania w kawiarniach. Aż przyszedł taki moment, że cały dom usłyszał jak Mehringowa upominała się od Gezlerowej o zapłatę 10 złotych „za pokój”. Genzler zgłosił się na policję, ta aresztowała jego żonę, która w śledztwie ujawniła siatkę powiązań oraz rolę Piekuckiego w aferze pedofilskiej.

Wyszło wówczas na jaw, że przyczyną rozwodu małżeństwa Piekuckich sprzed lat 10 było właśnie nadmierne zainteresowanie małżonka nastolatkami, o czym pani Piekucka poinformowała w liście dowództwo. Poproszony o wyjaśnienia komendant miasta odrzucił te oskarżenia kładąc je na karb niemieckiego pochodzenia żony.

Pierwszy proces obył się w połowie sierpnia 1932 roku. Toczył się przy drzwiach zamkniętych.  W pierwszej instancji Piekucji i Andrzejewski dostał 1,5 roku, Genzlerowa 3 lata, jej matka – 1 rok, zaś Mehringowa 4 miesiące.

W marcu 1933 roku Sąd Apelacyjny zatwierdził wyrok I instancji co do winy oskarżonych, zmienił natomiast wysokość kary. Piekucki i Andrzejwski zostali skazani na 1,5 roku więzienia, Pawlicki na 6 miesięcy , Genzlerowa na 2 lata, Hermanowa na rok a Mehringowa została uniewinniona. Na podstawie dekretu amnestyjnego darowano Pawlickiemu karę w całości a reszcie oskarżonych zawieszono jej wykonywanie na 5 lat przy czym wszystkim oskarżonym policzono na poczet kary czas przebywania w areszcie.

Drugi raz sprawa Piekuckiego weszła na wokandę w listopadzie 1932. Stanął przed sądem pod zarzutem przekupywania świadków. Został uniewinniony.

Feliks Piekucki zmarł 18 marca 1939 roku.

Feliks Piekucki

Małgorzata Genzlerowa (Tajny Detektyw nr 15/1932)

Pechowy małżonek Franciszek Genzler - murarz z urzędu telegraficznego poczty głównej w Poznaniu. (Tajny Detektyw nr 15/1932)

 

 

---

tagi: pornografia  skandal  piekucki  genzler 

	ewa-rembikowska
	4 listopada 2023 11:49

34     2105    10 zaloguj sie by polubić