-

ewa-rembikowska : Wczoraj Warszawianka, dziś Kujawianka.

Przekręt przy wypłacie rekompensat dla byłych robotników niewolniczych i przymusowych III Rzeszy w 2001 roku

Premier Tusk zrzekł się reparacji od Niemiec. W pole wyruszyły hufce zagończyków, by przekonać czytelników mediów społecznościowych, że przecież nic się nie stało, bo odszkodowania zostały dawno wypłacone byłym robotnikom przymusowym poszkodowanym przez III Rzeszę. 

Po pierwsze kwoty wypłacane przez Fundację Polsko-Niemieckie Pojednanie to nie było odszkodowanie, tylko niewielka rekompensata w ramach pomocy humanitarnej. 

Na dodatek, aby zakwalifikować się do wypłaty, trzeba było spełniać ostre kryteria. Wypłaty były na wniosek a nie z urzędu. Osoby, które nie miały oryginalnych dokumentów nie dostały nic.  

Władz Fundacji nie zadawalały tłumaczenia jak to, które otrzymała moja babcia. Bundesbahn-Versicherungsanstalt z Bezirksleitung- Münster odpisał mojej babci, że brak u nich w archiwum dokumentów, potwierdzających fakt istnienia stosunku pracy, podlegającemu obowiązkowemu ubezpieczeniu. Być może taki istniał, ale w trakcie zawirowań wojennych dokumentacja została zagubiona.  

Natomiast mi  przy okazji wpisów propagandystów rządowych przypomniał się przekręt związany z wypłatą tychże "odszkodowań".

Pierwsza transza środków wpłynęła na konto Fundacji Polsko-Niemieckie Pojednanie w połowie czerwca 2001 roku. I od razu zrobił się dym, bo bank niemiecki przeliczył euro po kursie dnia, który przypadkiem wyniósł tylko 3,3466 zł za euro, wobec średniego kursu miesiąca wynoszącego średnio 3,41 zł za euro. Przy pierwszej transzy strata wyniosła ok. 1,8 mln złotych a przy całości kwoty zapowiadało się na stratę w wysokości 58,6 mln złotych.  

Dlaczego tak się stało? 

Bo zapis o wpłacie na rachunek bankowy Fundacji kwoty w złotówkach a nie w markach podjął szef fundacji Bartosz Jałowiecki, bez konsultacji ani z NBP, ani z Ministrem Finansów. 

W umowie był zapis, że Fundacja Polsko Niemieckie Pojednanie, bank fundacji federalnej i Fundacja "Pamięć, Odpowiedzialność i Przyszłość"  porozumieją się w sprawie postępowania związanego z przeliczeniem danej transzy. Negocjacji nie było. Nastąpiła wypłata. Prezes nie miał zastrzeżeń, dopiero zaczął protestować po tygodniu jak sprawa trafiła do gazet, tłumacząc, że strona niemiecka złamała zapisy umowy. 

Kwotę, jaka przypaść miała w udziale poszkodowanym z Polski ustalono ostatecznie na podstawie szacunkowej liczby uprawnionych na poziomie 1,812 mld DM (1,5 mld EUR).  

Ogółem Fundacja "Polsko-Niemieckie Pojednanie" przekazała świadczenia ze środków niemieckiej Fundacji "Pamięć, Odpowiedzialność i Przyszłość" dla blisko 484 tys. osób uprawnionych na kwotę ponad 3,5 mld PLN (975,5 mln EUR). Zgodnie z ustawą niemiecką wypłaty zostały zakończone 30 września 2006 roku. 

W 2003 roku na jaw wyszedł jeszcze jeden przekręt, w sprawie którego interpelację poselską złożył poseł Andrzej Lepper. 

Szanowny Panie Ministrze! Najwyższa Izba Kontroli ujawniła przed kilkoma dniami wyniki zakończonej w ubiegłym roku kontroli w Fundacji Polsko-Niemieckie Pojednanie. Obejmowała ona okres od czerwca 1998 r. do listopada 2000 r., gdy prezesami fundacji byli Jacek Turczyński i Bartosz Jałowiecki. W tym czasie zarząd fundacji przyznał sobie kwartalne nagrody uznaniowe w sumie 362 037,50 zł. Ich wysokość członkowie zarządu określili samowolnie. Regulamin pracy zarządu fundacji ani inne przepisy nie przewidywały takiej premii. 

I tak: Jacek Turczyński otrzymał 79 tys. zł, jego zastępca ds. finansowych Jan Parys otrzymał 94 tys. zł, Jacek Pająk - wtedy wiceprzewodniczący fundacji - również 94 tys. zł. Podobną kwotę dostał Andrzej Tłanowski - sekretarz fundacji. 

Żaden z urzędników nie tylko nie oddał pieniędzy, ale nawet nie jest zakłopotany ujawnieniem takiej pazerności i działalności niezgodnej z prawem. 

Należy przy tym zauważyć, że członkowie zarządu, a szczególnie były prezes, poprzez swoje działania uszczuplili fundusz poszkodowanych w czasie II wojny. Bowiem z inicjatywy byłego prezesa fundacja ulokowała w banku w Zurychu kwotę 5 013 810,29 euro. Środki te zostały przekazane na szwajcarskie konto na 156 dni przed podpisaniem umowy. Wkrótce okazało się, że w następstwie przeliczenia walut stracono prawie 5 mln zł. 

Działalność Jana Parysa to nie tylko wyżej wymienione bezprawne premie, ale również wydawanie ze środków fundacji nadzwyczajnych kwot na koszty reprezentacyjne (np. w I połowie 2001 r. wyniosły one aż 65 059,77 zł). 

 Fundacja, instytucja służebna dla tysięcy starych i zazwyczaj biednych ofiar hitleryzmu, okazała się dla zarządzających nią dogodnym parawanem, aby żyć ponad stan. 

 W świetle przedstawionej sprawy proszę pana ministra o odpowiedź: 

 1) Jakie działania podejmie pan minister w tej sprawie? 

 2) Dlaczego do dnia dzisiejszego nie zostało przekazane przez ministerstwo skarbu do prokuratury doniesienie o popełnieniu przestępstwa z wszystkimi konsekwencjami działalności niezgodnej z prawem? 

 Poseł Andrzej Lepper 

 Warszawa, dnia 15 kwietnia 2003 r. 

 

 



tagi: reparacje wojenne od niemców  odszkodowania za pracę niewolniczą i przymusową 

ewa-rembikowska
6 lipca 2024 21:49
22     1737    12 zaloguj sie by polubić

Komentarze:

MarekBielany @ewa-rembikowska
6 lipca 2024 23:51

Z ostatnich znanych jest moja mama, ale w dniu zakończenia wojny miała siódmy rok na karku. 

Termin minął siedemnastego września.

 

P.S.

ile jeszcze można wydębić od niemców ?

Żelazny Krzyż z lisciem dębu ?

 

Kanclerz powiedział, że nie zapomnimy o polakach ...

 

 

zaloguj się by móc komentować

KOSSOBOR @ewa-rembikowska
7 lipca 2024 00:52

Pamietam ciężki smród wokół tej całej fundacji. I jakieś rozczarowanie ofiar bandytyzmu III Rzeszy. 

My mamy fatalne doświadczenie z kolejną niemiecką fundacją, mającą niby zadośćuczynić niemieckim rabunkom. Takim podlegał majątek ziemski mojego śp. teścia. Ilość kwitów /wszystkie dostarczyliśmy/, wymaganych przez Niemców z tej fundacji była nieprawdopodobna. I równie nieprawdopodobne było ostateczne wyłganie się Niemców z konieczności zadośćuczynienia. Zwykłe łajdactwo.

zaloguj się by móc komentować

ewa-rembikowska @KOSSOBOR 7 lipca 2024 00:52
7 lipca 2024 08:32

No cóż Scholz jeszcze raz z przysłowiowią pruską butą zakpił sobie z Polaków. Tusk mu wtórował. Mnie zaś powaliła perfekcyjna organizacja osłony medialnej na twitterze do tego wydarzenia. Dobrzy są w propagandowe klocki. Z naszej strony jakieś tylko nieśmiałe pomiaukiwania. 

W tym tempie, to za 5-10 lat okaże się, że Polska musi wypłacić odszkodowania dla tzw. wypędzonych, bo jak nie to KE nałoży na nią dzienne kary. 

W sumie, to kto jest największym przegranym ostatniej wojny?

zaloguj się by móc komentować

Adriano @ewa-rembikowska
7 lipca 2024 10:04

Nie wiem czy policzone są też takie straty Polaków.Rodzina teściowej została ograbiona prze cofajacy się Wehrmacht.Koń,krowa wóz konny i tzw.przodek kolejnego.Wóz załadowany ukradzioną paszą,ziarnem.Według dzisiejszych cen to ok. 20 tys. zł .A to tylko jedna obrabowana rodzine ze wsi a rodzin było kiladziesiąt.Teściowa do dziś wspomina jaki cierpiała głód(dosłownie płakali z głodu ,było ich kilkoro małych dzieci),bo nie było mleka i nie było czym pracować w polu.

zaloguj się by móc komentować

pink-panther @ewa-rembikowska
7 lipca 2024 10:54

Dlaczego mnie to wszystko nie dziwi? Niepodległości nie odzyskuje się pijąc wódkę z sowieckimi agentami. Kolejni ministrowie spraw zagranicznych na przełomie PRL i III RP to : Tadeusz Olechowski ur. 1926 w Wilnie, w 1958 przeszedł z kierownictwa Metalexport to Ministerstwa Handlu Zagranicznego (którym zarządzali towarzysze radzieccy) a w latach 1983-1986 był ambasadorem PRL w Niemczech Zachodnich. Najlepsze dla Niemców lata. "Przeszkolili na stypendiach" nie setki a kilka tysięcy młodych ambitnych "doktorantów prawa PRL" i paru innych kierunków. Potem poszło z górki: ówże Tadeusz Olechowski został w 1988 szefem MSZ do 12 września  1989 a następnie od 12 września 1989 r. szefem MSZ został Krzysztof Skubiszewski, który "zasiedział się na posadzie" do 26 października 1993 r. Cztery lata i jeden miesiąc. Tymczasem informacja o tym, że Krzysztof Skubiszewski to był TW "Kosk" utrzymała się w internecie 4 minuty.  Tymczasem ten minionek (od mignon) miał kontakt operacyjny z bezpieką w latach 1961-1969 jako "cenne źródło informacji". W 1963  wysłano go do Wielkiej Brytanii, gdzie w BBC pracował wujek Witold Leitgeber braciszek mamusi. Miał pisać charakterystyki "ludzi z emigracji". Jakiś czas chodziły słuchy, że prowadziło go Stasi, ale to źli ludzie mówili.

Potem w latach 1993-1995 szefem MSZ został prawdziwy człowiek renesansu Andrzej Olechowski, którego prowadził  sam Gromosław Czempiński. Pan Olechowski miał ksywy "Tener" i "Must" i był tak obiecujący dla nowej władzy, ze w 1989 został I zastępcą szefa NBP.

Czego się Pani kochana spodziewała po III RP państwie paserskim  i półkolonii??? Że będzie reprezentowała interesy Polaków? Do dzisiaj nie ma imiennej listy polskich ofiar II WW, Polacy z Kazachstanu, Syberii i Ukrainy do dzisiaj nie przywiezieni do kraju a Polonia od 1989 trzymana na odległość strzału z armaty od spraw państwowych. Za to sieroty po "akcji Wisła" zamiatają aż się kurzy.

Liczyć to można tylko na sprawiedliwość Bożą. A ta tuż za rogiem: Niemców na tym świecie nie będzie najpóźniej za jakieś 30-40 lat. Wskaźniki urodzeń nie kłamią.

 

 

https://www.salon24.pl/u/salski/155746,krzysztof-skubiszewski-czyli-tw-kosk-i-lotry-z-emigracji

zaloguj się by móc komentować

ewa-rembikowska @Adriano 7 lipca 2024 10:04
7 lipca 2024 11:56

Właśnie w ogóle nie mówi się o tym, że 5 lat okupacji to 5 lat głodu, zimna i strachu. Mama i jej siostra ciągle wspominały mniej strach, bardziej głód i zimno. Racje żywnościowe były minimalne, opału nie było. A strach też był, bo człowiek wychodził z domu i nie wiedział, czy wróci.  One mieszkały w Warszawie, w samym centrum,  tam, gdzie dziś stoi Marriott. Z tego, co czytałam, na wsi wcale nie było lepiej.

zaloguj się by móc komentować

ewa-rembikowska @pink-panther 7 lipca 2024 10:54
7 lipca 2024 11:59

Może tak za dużno się nie spodziewałam, ale te tuzy dziennikrskie tzw. prawicy mogłyby chociaż przypomnieć ten przekręt na przewalutowaniu.

zaloguj się by móc komentować

pink-panther @ewa-rembikowska 7 lipca 2024 11:59
7 lipca 2024 12:18

"Tuzy dziennikarstwa" to latają do Moniczki J na 'rekolekcje" i "uwiarygodnienie". Jak choćby Ziemkiewicz czy Mazurek.
Ale przypominać o zaniechaniach i krzywdzie trzeba. I notka znakomita. Ale mi zepsuła humor na niedzielę.

zaloguj się by móc komentować

Matka-Scypiona @pink-panther 7 lipca 2024 10:54
7 lipca 2024 18:15

Niemców nie będzie, ale nas też... 

zaloguj się by móc komentować

Paris @pink-panther 7 lipca 2024 10:54
7 lipca 2024 21:52

Wpis  Pani  Rembikowskiej...

...  i  komentarze,  m.in.  Szanownej  Pani  Panther`y  po  prostu  WYRYWAJA  Z  BUTOW  !!!

 

Czlowiek  strzela,  ALE  to  Pan  Bog  kule  nosi  -  to  przyslowie  kilka  razy  Pani  przytoczyla  w  swoich  PRZECENNYCH  komentarzach...

...  i  tego  sie  trzymam.

 

Taki  Szolc  czy  Tusk  -  to  SMIECI.

zaloguj się by móc komentować

Paris @ewa-rembikowska 7 lipca 2024 11:59
7 lipca 2024 21:58

Takie  ,,dziennikarstFo,,...

...  i  takiez  ,,tOzy,,  powinno  byc  ZAORANE...  i  to  NATYCHMIAST  !!!

zaloguj się by móc komentować

KOSSOBOR @ewa-rembikowska 7 lipca 2024 08:32
7 lipca 2024 22:45

Wygląda na to, że Polacy są idealnym obiektem stałego rabunku. Oraz mordowania. W 1939 roku elita polityczna spieprzyła na Zaleszczyki, zostawiając naród na pastwę dwóch śmiertelnych wrogów. Mnie ciągle frapuje rozkaz Śmigłego-Rydza: z sowietami nie walczyć... No i brak stwierdzenia wojny z ZSRR. Potem były "elity" przywiezione na sowieckich tankach i wieloletni ucisk i rabunek PRLu, czyli Polaków. Następnie wskazane przez Czekiszczaka kolejne "elity", zblatowane przez poprzedników. Kolejne rabunki dorobku przez Balcerowicza i "brygady Mariotta". Coraz też bardziej zaciskała się pętla podatkowa i legislacyjna. Nieco i kulawo odbiło gospodarkę PiS /z poziomu państwa, bo pętla gospodarcza wobec obywateli nie została "popuszczona"/ - co im należy zaliczyć na plus jednak. Teraz Chyży idzie jak ogień w rujnowaniu Polski wedle szczegółowych planów niemieckich. Numer z armią /ostatni/ ma chyba plany szersze... Jakby znowu Polska była wtłaczana pomiędzy dwóch, śmiertelnych wrogów. 

Ewo, dla dziennikarzy przekręt przy przewalutowaniu to archeologia starożytna. G. ich to obchodzi. 

Jakie "elity" - tacy dziennikarze. 

zaloguj się by móc komentować

KOSSOBOR @pink-panther 7 lipca 2024 10:54
7 lipca 2024 22:51

Skubiszewski podpisał tez "euroregiony" - a te mogą być wyciągnięte w każdej, stosownej dla eurokratów chwili. No i źli ludzie mówili, że uroczy ten pan z muszką szantażował vel werbował studentów na egzaminach - w sensie pójdziesz na współpracę, to zdasz. Ale to baaardzo źli ludzie musieli być. 

zaloguj się by móc komentować

Paris @KOSSOBOR 7 lipca 2024 22:45
8 lipca 2024 00:11

Na  to  wyglada,...

...  a  nawet  wiecej  niz  wyglada  !!!

 

Tak  to  juz  jest,  ze  to  ,,nasze  elYty,,  sa  NAJWIEKSZYM  ZAGROZENIEM  dla  polskiej  organizacji  panstwowej  -  i  to  od  setek  lat,  a  od  2  ostatnich  to  juz  z  cala  pewnoscia.  I  jak  kiedys  to  i  dzisiaj  tez  ,,spieprzaja  przez  Zaleszczyki,,... 

...  ale  dzis  -  na  nasze  szczescie  -  sytuacja  jest  znacznie  inna.  I  Niemiec,  i  Franek,  i  Rusek  -  to  BANKRUCI,...  do  tego  pograzeni  w  chaosie,  ktory  sami  sobie  ,,wystrugali,,.

Takze  w  obliczu  ZDYCHAJACEJ  i  KONAJACEJ  na  naszych  oczach  ,,starej  DEMONkracji  zaHodniej,,  -  osobiscie  -  widze  SWIATELKO  W  TUNELU.

zaloguj się by móc komentować

ewa-rembikowska @KOSSOBOR 7 lipca 2024 22:45
8 lipca 2024 08:27

Dokładnie. Elity lewicowo-ubeckie trzymają narrację a te niby z prawej strony - stanowią lustrzane odbicie tamtych. 

zaloguj się by móc komentować

nawigowAny26 @ewa-rembikowska
8 lipca 2024 09:47

Świetny tekst Pani Ewo!

Prawda jest trzeźwiąca, trudna, ale otwiera oczy. Teraz pozostaje już "tylko" modlitwa i starania o w miarę jak najpoważniejsze uporządkowanie wnętrza i zewnętrza w zakresie duszy, domu i rodziny - również w oparciu o publikowane tu treści. Musimy przyłożyć magnes do tych opiłków, które a to nam ukryto, a to pomieszano z fałszywymi itd. Łaska uświęcająca - cnoty teologalne - cnoty moralne. Tak bardzo praktykowane tu doinwestowanie władz duszy - intelektu, woli, pamięci i poznania. Łatwo nie będzie, ale Pan Bóg dopomoże, a gdyby nawet po ludzku przyszło cierpienie, również to związane z naszą ojczyzną, to nie możemy zapominać o tym, co czyni fundamentalną różnicę - sprawa na tym życiu się nie kończy. Ale dopóki żyjemy trzeba porządkować, czytać, uczyć się i odkrywać - a w tym zakresie jesteśmy w najlepszym miejscu. Również dzięki Pani tekstom. Bóg zapłać!

zaloguj się by móc komentować

ewa-rembikowska @nawigowAny26 8 lipca 2024 09:47
8 lipca 2024 09:57

Dziękuję za piękne podsumowanie.

zaloguj się by móc komentować

qwerty @KOSSOBOR 7 lipca 2024 22:45
8 lipca 2024 13:17

Jak żyją tak piszą. 

zaloguj się by móc komentować

qwerty @ewa-rembikowska 8 lipca 2024 08:27
8 lipca 2024 13:18

Dokładnie tak. W całej przestrzeni medialnej urządzanej za publiczną kasę. 

zaloguj się by móc komentować

Adriano @ewa-rembikowska 8 lipca 2024 08:27
8 lipca 2024 14:18

A co może żrobić to "lustrzane odbicie" kiedy ono na łasce i niełasce "starszych i mądrzejszych"?Może co najwyżej pospacerować sobie 11 listopada z okazji nadania podrzucenia nam naczelnika,którego pryncypał patriotów, wespól znimi jest wielbicielem.

zaloguj się by móc komentować

Paris @nawigowAny26 8 lipca 2024 09:47
8 lipca 2024 18:12

Voila,...

...  i  amen  !!!

zaloguj się by móc komentować

valser @ewa-rembikowska
10 lipca 2024 16:44

Mowi sie trudno. Pozostaje tylko przez nastepne 300 lat uprowadzac z Niemiec auta i puszczac dalej w obrot, albo na czesci, az do wyrownania strat i rachunkow.

zaloguj się by móc komentować

zaloguj się by móc komentować